FC Barcelona po kapitalnym początku sezonu, znajduje się obecnie w gorszej formie. Słabsza dyspozycja znajduje odzwierciedlenie w wynikach osiąganych przez Dumę Katalonii.
Zdaniem Radosława Kałużnego, Robert Lewandowski jest w ostatnim czasie przesadnie krytykowany za swoje występy. Były kadrowicz zwraca uwagę, że nie powinno się oceniać gry kapitana reprezentacji Polski bez uwzględnienia tego, jak prezentuje się cały zespół.
- To chyba normalne, że uwaga polskiego kibica skupia się na polskim piłkarzu wielkiego klubu, jednak nie potrafię zrozumieć jadu, który sączy się w stronę "Lewego". Wie pan najlepiej, że zdarza mi się krytycznym okiem spojrzeć na Roberta, ale walić w niego za kiepski mecz i obwiniać za wszelkie niepowodzenia Barcelony - to gruba przesada. - powiedział Kałużny w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewporcie: Co to był za gol! "Stadiony świata"
41-krotny reprezentant Polski rozumie sytuację, w której znajduje się obecnie Wojciech Szczęsny. Doświadczony bramkarz musi cierpliwie czekać na swoją szansę, a w ocenie Kałużnego wszystko odbywa się na zdrowych i sportowych zasadach.
- Podejrzewam, że Wojtek wiedział, że nie dostanie wszystkiego na tacy, że na swoją szansę musi poczekać. To świadczy o zdrowej rywalizacji. A zresztą on sam profesjonalnie podchodzi do sprawy, przynajmniej oficjalnie. Nie marudzi i wyraźnie podkreśla, że na miejscu trenera uczyniłby to samo, czyli nie zmieniał bramkarza bez istotnej potrzeby - stwierdził.
Bądź na bieżąco, oglądaj mecze FC Barcelony w Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Chociaż trudno mu nie przyznać racji.