Szamotulski miał być alternatywną dla młodych i niedoświadczonych Rafała Gikiewicza oraz Grzegorza Sandomierskiego. Okazało się jednak, że Szamotulskiemu, który niedawno wyleczył kontuzję, nie udało się powrót do wysokiej formy i na boisku pojawił się jedynie trzy razy.
Źródło artykułu: