Ogromna przepaść między trenerami FC Barcelony. Flick bije rekordy

PAP/EPA / Alejandro Garcia / Na zdjęciu: Hansi Flick
PAP/EPA / Alejandro Garcia / Na zdjęciu: Hansi Flick

Duma Katalonii pod wodzą nowego szkoleniowca zdobywa bardzo dużo bramek w każdym meczu. Niemiec znacznie wyprzedził w tej klasyfikacji swojego poprzednika.

Niemiecki szkoleniowiec w tym sezonie pobija prawie każdy możliwy rekord z FC Barceloną. Perfekcyjnie zmienił taktykę drużyny, która mimo niewielkich zmian personalnych gra jak kompletnie inny zespół.

W swoich pierwszych 13 meczach w tym sezonie katalońska drużyna zdobyła aż 43 bramki, co daje średnią 3,3 gola na mecz. Jest to najlepszy wynik zespołu od 4 lat.

Poprzedni trener Dumy Katalonii, Xavi, znacznie gorzej wszedł w swoje 13 pierwszych spotkań. Hiszpan pracę rozpoczął w listopadzie w sezonie 2021/22, co oznaczało, że potrzebował czasu na zaadaptowanie się do drużyny w trakcie trwających rozgrywek. Zespół strzelił wtedy tylko 19 goli.

ZOBACZ WIDEO: Nie, to nie Liga Mistrzów. Gol stadiony świata

Kolejny sezon zaczął się o niebo lepiej. W pierwszych trzynastu meczach zawodnicy zdobyli już 29 goli, co dało im bardzo dobry start w rozgrywkach hiszpańskiej ekstraklasy oraz Ligi Mistrzów. Ostatecznie wygrali wtedy ligę i był to również debiutancki sezon w drużynie Roberta Lewandowskiego, który zdobył koronę króla strzelców (23 gole).

Następne rozgrywki również zaczęły się przyzwoicie. W pierwszych trzynastu spotkaniach podopieczni Xaviego zdobyli 30 bramek. Początek sezonu 2023/24 był bardzo dobry. Ale od rundy wiosennej forma zawodników FC Barcelony zaczęła spadać. W kwietniu drużyna o nic już nie walczyła, ponieważ we wszystkich rozgrywkach straciła szanse na zdobycie głównych trofeów.

Hansi Flick rozpoczynając pracę w Barcelonie, wprowadził do drużyny nowe porządki. Od początku widzieliśmy, jak skutecznie zmienia grę drużyny. Jego zespół prowadzi obecnie w tabeli La Ligi i ma trzy punkty przewagi nad Realem Madryt.

FC Barcelona po środowym rozgromieniu Bayernu Monachium w Lidze Mistrzów (4:1), przygotowuje się już do sobotniego El Clasico (26.10 godz. 21.00).

Źródło artykułu: WP SportoweFakty