Juventus FC grał o trzecie zwycięstwo w sezonie Ligi Mistrzów. Wcześniej pokonał PSV Eindhoven i RB Lipsk. We wtorek przeciwnikiem zespołu Thiago Motty był VfB Stuttgart, który tak samo jak Stara Dama powróciła do europejskiego pucharu. Drużyna z Bundesligi miała tylko punkt po dwóch kolejkach. Za nią były porażka 1:3 z Realem Madryt oraz remis 1:1 ze Spartą Praga.
Na początku meczu odważniej grali piłkarze z Turynu, ale nie stworzyli dużego zagrożenia dla bramki Alexandra Nuebela. W 12. minucie VfB zaatakował po raz pierwszy z udziałem Deniza Undava. Powoływany do reprezentacji Niemiec zawodnik został zablokowany w ostatnim momencie.
Niewiele było interwencji bramkarzy. Dopiero w 24. minucie wykazał się Mattia Perin i nie pozwolił napastnikowi na opanowanie piłki po podaniu prostopadłym. Kolejna akcja VfB była już niebezpieczna i w 29. minucie Ermedin Demirović strzelił z bliska w słupek po podaniu prostopadłym Deniza Undava.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
Sytuacja na boisku zmieniała się, ponieważ niemiecki zespół przeprowadzał częstsze i ciekawsze ataki. VfB często sprawdzał obrońców Juventusu dośrodkowaniami. Przyjezdni poczuli krew i za pomocą wysokiego pressingu odbierali pewność siebie zawodnikom z Turynu.
Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0:0. W jej końcówce była jeszcze jedna szansa na gola gości, jednak niewykorzystana. Deniz Undav wyskoczył do podania za plecy obrońców Juventusu i główkował za kołnierz Mattii Perina. Włoch nie dał się przelobować i uratował Bianconerich.
W 48. minucie wydawało się, że szczęście Juventusu skończyło się. A jednak nie. Bramka Deniza Undava została anulowana po dwóch minutach wideo weryfikacji. Wszystko z powodu pomagania sobie ręką przy przyjmowaniu piłki tuż przed strzałem.
Juventus potrzebował serii zmian Thiago Motty, żeby pokazać cokolwiek ciekawego w ofensywie. W przedostatnim kwadransie Bianconeri przyspieszyli i nawet sprawdzili Alexandra Nuebela strzałem Kenana Yildiza.
W 84. minucie długa wideo weryfikacja doprowadziła do przyznania gościom rzutu karnego za nierozsądne zachowanie Danilo. Brazylijczyk zobaczył drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę za staranowanie przeciwnika. Na tym skończyły się jednak straty Juventusu, ponieważ strzał z jedenastki Enzo Millota obronił Mattia Perin.
Aż nadszedł doliczony czas i jedenastu zawodników VfB niestrudzenie rozbijało obronę dziesięciu gospodarzy. Nadeszła 92. minuta i El Bilal Toure oddał wyczekiwany strzał z bliska na 1:0 po tym jak świetnie zabrał się z piłką po podaniu Enzo Millota. Tak rzutem na taśmę padła decydująca i zasłużona bramka na miarę zwycięstwa gości.
Arkadiusz Milik nie gra w Juventusie z powodu poważnej kontuzji.
Juventus zagra następny mecz Ligi Mistrzów na wyjeździe z Lille OSC. Przeciwnikiem VfB Stuttgart będzie inna włoska drużyna Atalanta BC .
Juventus FC - VfB Stuttgart 0:1 (0:0)
0:1 - El Bilal Toure 90'
W 86. minucie Enzo Millot (VfB) nie wykorzystał rzutu karnego. Mattia Perin obronił.
Składy:
Juventus: Mattia Perin - Nicolo Savona (54' Andrea Cambiaso), Pierre Kalulu, Danilo, Juan Cabal - Weston McKennie (55' Manuel Locatelli), Nicolo Fagioli, Khephren Thuram (90' Jonas Rouhi) - Francisco Conceicao (55' Timothy Weah), Dusan Vlahović (68' Vasilije Adzić), Kenan Yildiz
VfB: Alexander Nuebel - Josha Vagnomann, Anthony Rouault, Julian Chabot, Maximilian Mittelstaedt (90' Anrie Chase) - Atakan Karazor, Angelo Stiller - Enzo Millot, Deniz Undav (74' Fabian Rieder), Jamie Leweling - Ermedin Demirović (62' El Bilal Toure)
Żółte kartki: Danilo (Juventus) oraz Demirović, Rouault (VfB)
Czerwona kartka: Danilo (Juventus) /85' - za drugą żółtą/
Sędzia: Espen Eskas (Norwegia)
***
Girona FC - Slovan Bratysława 2:0 (1:0)
1:0 - Miguel Gutierrez 42'
2:0 - Juanpe 73'
Tabela Ligi Mistrzów: