Po wielu miesiącach przerwy, która spowodowana była mistrzostwami Europy w Niemczech, a następnie igrzyskami olimpijskimi w Paryżu, powróciły zmagania w Lidze Narodów UEFA. Na "dzień dobry" reprezentacja Polski zmierzyła się ze Szkocją.
Jako pierwszy do siatki rywali dla kadry prowadzonej przez Michała Probierza trafił Sebastian Szymański, a asystował mu kapitan Robert Lewandowski. Tuż przed przerwą dla Biało-Czerwonych podyktowany został rzut karny, który wykorzystał wspomniany już Lewandowski. Tym samym najlepszy piłkarz w naszym kraju miał udział przy dwóch pierwszych bramkach.
To nie był pierwszy mecz w Lidze Narodów UEFA (od jej powstania w 2018 roku), gdy Robert Lewandowski asystował swoim kolegom na boisku. Co więcej, Polak jest rekordzistą tych rozgrywek pod względem ostatnich podań, a przecież jest napastnikiem.
Asysty Roberta Lewandowskiego w Lidze Narodów.
Przeciwnik | Wynik meczu | Autor bramki |
---|---|---|
Włochy (wyjazd 2018) | 1:1 | Piotr Zieliński |
Portugalia (dom 2018) | 2:3 | Jakub Błaszczykowski |
Bośnia i Hercegowina (dom 2020) | 3:0 | Karol Linetty |
Holandia (dom 2020) | 1:2 | Kamil Jóźwiak |
Walia (dom 2022) | 2:1 | Karol Świderski |
Walia (wyjazd 2022) | 0:1 | Karol Świderski |
Szkocja (wyjazd 2024) | 2:3 | Nicola Zalewski |
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Piękny gol piłkarki FC Barcelony. Co za uderzenie!
Kapitan Biało-Czerwonych do tej pory miał siedem kluczowych podań, które zakończyły się zdobytymi golami dla naszej kadry. Do tego dołożył jeszcze cztery bramki. Taką samą liczbę asyst mają Kevin de Bruyne oraz Marco Asensio.
Robert Lewandowski w trakcie swojej kariery klubowej reprezentował barwy Znicza Pruszków, Lecha Poznań, Borussii Dortmund, Bayernu Monachium i obecnie FC Barcelony. Co ciekawe, przez wszystkie te lata asystował aż 153 razy. To całkiem niezły wynik jak na rasowego napastnika.
Następne spotkanie w ramach Ligi Narodów UEFA reprezentacja Polski rozegra z Chorwacją. Ten mecz już w niedzielę o godzinie 20:45 w Opus Arena w miejscowości Osijek. Portal WP SportoweFakty przeprowadzi pełną tekstową relację live z tego wydarzenia.
Zobacz także:
Szkocja - Polska: nieprawdopodobny zwrot akcji nastąpił w 97. minucie
Michał Probierz: Musimy pomóc Kiwiorowi, na pewno się z tego podniesie