[tag=617]
[/tag]Arsenal nie zwalnia tempa. Jak podaje portal teamtalk.com, wicemistrzowie Anglii zainteresowani są pozyskaniem pomocnika Evertonu, Amadou Onany i w najbliższej przyszłości mogą pokusić się o złożenie oficjalnej oferty.
"Kanonierzy" muszą liczyć się jednak ze sporym wydatkiem. "The Toffees" zdają się być bardzo świadomi wartości piłkarza, którą podbija zainteresowanie ze strony innych gigantów Premier League. Ponadto, klub z Goodison Park nie jest skory do rozstania się ze swoim zawodnikiem.
Wszystko to sprawiło, że Everton może oczekiwać za swojego piłkarza od 70 do 90 mln funtów, o czym donosi źródło. Dla porównania, "Transfer Markt" wycenia 22-latka na raptem 43 mln.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękne chwile. Arkadiusz Milik w roli głównej
Dziewięciokrotni mistrzowie kraju zdają się jednak czuć, że to oni rozdają karty, pytanie tylko czy Arsenal będzie chciał w tę grę zagrać. W minionym okienku transferowym londyńczycy wydali bowiem blisko 100 mln na Declan Rice'a, który przeszedł z West Hamu United.
Onana to zawodnik o bardzo pożądanej charakterystyce na pozycji "numer sześć". Jego znakomite warunki fizyczne (1,95 m wzrostu) w połączeniu z nienaganną dynamiką sprawiają, że świetnie odnajduje się w środku pola. Ponadto, dobrze czuje się przy wyprowadzaniu kontrataków, co jest niezwykle ważne w szybkim przetransportowaniu piłki pod bramkę przeciwnika.
Belg na Goodison Park zameldował się w 2022 roku. Przeszedł on wówczas z LOSC Lille za ponad 30 mln funtów. Wcześniej reprezentował jeszcze barwy takich klubów, jak Hamburg czy TSG 1899 Hoffenheim (drużyny młodzieżowe).
Kolejny klub Premier League zagrożony odjęciem punktów. Pod lupę trafi ostatni sezon
Polski bohater afery alkoholowej blisko nowego klubu. Uchodzi za wielki talent
na Instagramie 
na Facebooku 
