To nie jest dobry moment dla Roberta Lewandowskiego. W niedzielnym meczu z Atletico Madryt (1:0), już po kwadransie mógł spokojnie mieć na koncie dwie bramki, jednak nie zdołał wykończyć ani dogrania Raphinhi, ani chwilę później Julesa Kounde.
Aktualnie "Lewy" ma na koncie siedem goli strzelonych w obecnym sezonie La Ligi. Jego FC Barcelona jest trzecia po 15 kolejkach La Ligi, ze stratą czterech punktów do Realu i Girony. Natomiast w Lidze Mistrzów Polak zdobył w tym roku jedną bramką, ale Blaugrana jest już pewna gry w 1/8 finału.
Hiszpański dziennikarz Jose Alvarez podkreśla nawet, że już latem Lewandowski może odejść z klubu (więcej TUTAJ-->). W czym tkwią problemy Polaka? Frenkie de Jong uważa, że winni są w tym wypadku sami piłkarze Dumy Katalonii.
ZOBACZ WIDEO: Polacy ostro po blamażu kadry z Czechami. "Lewandowski? Tragedia. Trzeba szukać następcy"
[b]
[/b]- Musimy bardziej szukać Roberta. To napastnik z najwyższej półki. Powinniśmy go maksymalnie wykorzystywać i kreować mu więcej szans i korzystać z tego, że znakomicie potrafi poruszać się w polu karnym i bardziej opierać się na jego umiejętnościach - mówi pomocnik Barcy w rozmowie z Canal + Sport.
Jak podkreśla reprezentant Holandii, pod względem fizycznym Lewandowski w dalszym ciągu jest niesamowity, mimo iż ma już 35 lat.
- Świetnie potrafi uwolnić się spod krycia. Potrafi też kapitalnie wykańczać akcje. To wyróżnia najlepszych napastników na świecie, że w sytuacji podbramkowej zawsze ustawieni są we właściwym miejscu - dodaje.
Kolejny mecz FC Barcelona rozegra w niedzielę. Rywalem Katalończyków będzie wówczas rewelacyjna w tym sezonie Girona.
Zobacz także:
Chcieli obejrzeć mecz w angielskiej restauracji. Oto co spotkało prezesa Legii