W bieżącym tygodniu FC Barcelona zakończyła przedsezonowe tournee w Stanach Zjednoczonych. Mistrzowie Hiszpanii rozegrali trzy spotkania. Zanotowali dwa zwycięstwa - z Realem Madryt (3:0) i AC Milanem (1:0) - oraz porażkę w meczu przeciwko Arsenalowi (3:5).
Xavi ma już pewien zarys na zbliżającą się kampanię. Niektórzy piłkarze mają opuścić kataloński klub, bowiem szkoleniowiec nie będzie brał ich pod uwagę. Dziennikarz Toni Juanmarti przekazał w czwartek (3 sierpnia), że jednym z nich jest Franck Kessie.
Według niego reprezentantem Wybrzeża Kości Słoniowej są zainteresowani Saudyjczycy, a konkretnie Al-Ahli SC. Temat transferu Kessiego na Bliski Wschód "posuwa się do przodu". Co ciekawe jeszcze inny piłkarz FC Barcelony mógł obrać podobny kierunek.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ma "młotek" w nodze! Tak strzela syn Zinedine'a Zidane'a
Chodzi o Clementa Lengleta, którego Xavi również nie widzi w swojej koncepcji. Francuz w poprzednim sezonie został nawet wypożyczony do Tottenhamu Hotspur. "Mundo Deportivo" przekazało, iż obrońca może trafić do Al-Nassr.
"Komponent ekonomiczny będzie bardzo ważny, ponieważ do niedawna jego intencją była kontynuacja gry w Europie" - pisała gazeta.
I wiele wskazuje na to, że defensor nie wyjedzie poza kontynent, ponieważ kilku hiszpańskich dziennikarzy przekazało nowe informacje w jego sprawie. Zdaniem Juanmartiego Clement Lenglet nie widzi obecnie swojej przyszłości w Arabii Saudyjskiej i chce skupić się na grze w Europie.
Niewykluczone, że Francuz ponownie trafi do Tottenhamu Hotspur. "Koguty" chcą go jednak sprowadzić na zasadzie transferu definitywnego.
Zobacz też:
Wojciech Cygan: To historyczny moment dla Rakowa. Ale nie zatrzymamy się!
Miliarder z Polski wykłada 30 mln rocznie. Od środy mówi o nim Polska
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)