W poprzednim sezonie Lechia Gdańsk miała kilku trenerów. Tomasz Kaczmarek, później tymczasowo Maciej Kalkowski, następnie Marcin Kaczmarek i David Badia. Zespół okazał się drugim najsłabszym w PKO Ekstraklasa i zasłużenie spadł o ligę niżej.
Gdańszczanie powalczą o powrót do elity. Nowym szefem drużyny został Szymon Grabowski, który od roku był trenerem Stomilu Olsztyn. W minionym sezonie doprowadził Stomil do finału baraży w drugiej lidze, jednak w nim przegrał po rzutach karnych z Motorem Lublin.
Co ciekawe, 5 czerwca klub z Olsztyna poinformował, że dzięki spełnieniu zapisów w umowie kontrakt trenera Grabowskiego ze Stomilem został automatycznie przedłużony do końca sezonu 2023/24. Lechia musiała więc najpierw dojść do porozumienia ze Stomilem. Chodzi o aktywowanie klauzuli i wpłacenie odpowiedniej sumy na konto klubu z Olsztyna.
ZOBACZ WIDEO: Jaka przyszłość Szymona Marciniaka? "To moment na monetyzację sukcesu"
Już w środę o godz. 17 Grabowski poprowadzi pierwszy trening Lechii przed nowym sezonem. Gdańszczanie mają w planach obóz w niedalekim Gniewinie, a także cztery sparingi. Ich rywalami będą Legia Warszawa (24 czerwca), Piast Gliwice (2 lipca), Olimpia Elbląg (7 lub 8 lipca), Stomil Olsztyn (15 lipca).
- Rozmowy były ciężkie. Myślę, że wspólnie z trenerem będziemy mieli dużo okazji do świętowania - powiedział prezes Lechii Zbigniew Deptuła.
- Ostatnie tygodnie, a zwłaszcza dni dużo mnie kosztowały. Jestem dumny, że mogę stać tu jako pierwszy trener tak zasłużonego klubu. Dziękuję za zaufanie. Zrobię wszystko, żeby kibice byli dumni z tej drużyny - powiedział trener Grabowski.
CZYTAJ TAKŻE:
Nagły zwrot akcji ws. Paulo Sousy
"Nie dla Puszczy". Ultrasi Wisły wydali stanowcze oświadczenia