Grzegorz Lato był zwolennikiem zatrudnienia selekcjonera z Polski, jednak na wybór Fernando Santosa nie narzekał. Jak podkreślał dla naszego portalu, Polski Związek Piłki Nożnej zatrudnił doświadczonego trenera, który zna swój fach i wie, co trzeba zrobić. - Ten wybór jest najrozsądniejszy - ocenia król strzelców mistrzostw świata z 1974 roku (więcej przeczytasz TUTAJ-->).
Teraz w rozmowie z "Super Expressem" podpowiada co nieco selekcjonerowi, co powinien zrobić. Pierwsza zasada jest taka, że zawodnicy nie mogą rządzić w kadrze.
- Zasady muszą być jasne, jak na statku. Paragraf 1: kapitan ma zawsze rację. Paragraf 2: jeśli nie ma racji, patrz paragraf 1. I koniec! Zawodnicy dostają założenia taktyczne i mają je realizować - podkreśla były prezes PZPN i król strzelców MŚ 1974.
Były reprezentant Polski ciekawie wypowiedział się także w kwestii Roberta Lewandowskiego. Lato wrócił jeszcze do mundialu w Katarze, podczas którego był niezadowolony z zachowania napastnika FC Barcelony.
ZOBACZ WIDEO: To ich obserwował w weekend selekcjoner. Padają konkretne nazwiska
- Nie wystarczy stanąć i machać rękami. A w meczu z Argentyną Robert nie zrobił nawet jednej 50-metrowej przebieżki. Nie neguję jego klasy. To kawał zawodnika. Ale nie może być we wszystkim wyrocznią - dodaje.
Przypomnijmy, że Polacy rozegrają swój pierwszy mecz pod wodzą Fernando Santosa już 24 marca. Zmierzą się wtedy na wyjeździe z Czechami w eliminacjach Euro 2024.
Zobacz także:
To byłby transferowy hit! Raków Częstochowa zainteresowany graczem Fenerbahce