Fernando Santos 24 stycznia został ogłoszony nowym selekcjonerem reprezentacji Polski. Kilka dni później udał się na pielgrzymkę do Jerozolimy. Portugalczyk wraz ze swoimi asystentami jest już w Warszawie. W przeciwieństwie do poprzedników będzie rezydować właśnie w stolicy (więcej przeczytasz TUTAJ).
Od powitalnej konferencji prasowej minęły już ponad dwa tygodnie. W nadchodzący weekend szkoleniowiec obejrzy z trybun mecze PKO Ekstraklasy. Za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformował o tym prezes PZPN - Cezary Kulesza.
Według Tomasza Włodarczyka z portalu meczyki.pl znany jest już dalszy plan działania Fernando Santosa. Selekcjoner Biało-Czerwonych ma wkrótce znów opuścić Polskę, ale tylko na chwilę. Odwiedzi bowiem Roberta Lewandowskiego w Barcelonie.
Na rozkładzie znalazł się kapitan oraz... wicekapitan kadry - Kamil Glik, z którym Portugalczyk również chciałby porozmawiać na temat przyszłości. Santos w kalendarzu zaznaczył także 23 lutego - właśnie wtedy dojdzie do rewanżowego meczu Lecha Poznań z Bodo/Glimt przy ulicy Bułgarskiej.
Szkoleniowiec nie traci czasu, co nie dziwi. Reprezentacja Polski 24 marca spotkaniem przeciwko Czechom rozpocznie eliminacje do mistrzostw Europy 2024. Kilka dni później zagra u siebie z Albanią, choć nie wiadomo jeszcze czy w Warszawie.
ZOBACZ WIDEO: Ponad 20 milionów wyświetleń! Świat oszalał na punkcie bramki z Ekstraklasy!
Zobacz też:
Barcelona wykorzysta kłopoty City? Chcą dwóch piłkarzy
Ludzie PZPN byli zdziwieni. Santos zapytał tylko o Lewandowskiego