Po podpisaniu kontraktu i powitalnej konferencji w Warszawie Fernando Santos wrócił do Portugalii, a następnie udał się z małżonką do Jerozolimy, świętując w ten sposób rocznicę ślubu.
Nowy selekcjoner Biało-Czerwonych jest osobą bardzo religijną, więc ten kierunek wcale nie dziwi.
Od wtorku jednak Santos całkowicie poświęci się już pracy z reprezentacją Polski. Z informacji WP SportoweFakty wynika, że Portugalczyk wyląduje w Warszawie wieczorem. Towarzyszyć mu będzie trzech asystentów.
Z lotniska portugalska ekipa uda się do jednego z warszawskich hoteli. To rozwiązanie tymczasowe, ponieważ później Santos i jego ludzie przeniosą się do wybranych przez siebie mieszkań. PZPN ma już dla nich kilka opcji do wyboru, ale, co logiczne, najpierw chce je pokazać Santosowi, aby ten ostatecznie wskazał, która lokalizacja najbardziej przypadnie mu do gustu.
ZOBACZ WIDEO: Nowe porządki w reprezentacji Polski i PZPN!? | Z Pierwszej Piłki #28
Pierwszy taki selekcjoner od dawna
Jeśli chodzi o ostatnie lata, to dla PZPN charakter pracy Santosa będzie w pewnym sensie… nowością. O co chodzi? To pierwszy od dawna selekcjoner, który większość czasu będzie spędzał w Warszawie. Jego poprzednicy, jeśli byli Polakami (Michniewicz, Nawałka, Fornalik, Smuda), pochodzili z innych części kraju, a Paulo Sousa był trenerem raczej z doskoku.
Tymczasem Santos i jego ekipa od razu zaznaczyli, że będą rezydować w Warszawie, dlatego w PZPN w ostatnim czasie trwały specjalne przygotowania na ich przyjęcie. Chodziło o wygospodarowanie przestrzeni biurowej w siedzibie związku, którą zajmą portugalscy goście.
W czwartek spotkanie z prezesem
Jak słyszymy, pod tym względem wszystko jest już przygotowane. Santos wraz z asystentami pojawi się w siedzibie PZPN w środę, a w czwartek ma dojść do jego spotkania z prezesem Cezarym Kuleszą, gdzie omówione zostaną najważniejsze kwestie na najbliższe tygodnie.
Przypomnijmy: Fernando Santos zadebiutuje w roli trenera Polaków 24 marca, w meczu eliminacji EURO 2024, na wyjeździe, z Czechami.
Piotr Koźmiński, dziennikarz WP SportoweFakty
Były gracz Wisły Kraków o trzęsieniu ziemi w Turcji
Znany piłkarz uwięziony pod gruzami