Choć od meczu Atletico Madryt z Realem Madryt w 1/8 finału Ligi Mistrzów mija prawie miesiąc, to emocje związane z tym spotkaniem nadal nie opadają. Najwięcej po tym starciu mówiło się o decyzji Szymona Marciniaka o niezaliczeniu "jedenastki" Juliana Alvareza.
Przypomnijmy, że Argentyńczyk poślizgnął się przy oddawaniu strzału, co poskutkowało potrójnym dotknięciem piłki. Marciniak, po podpowiedzi ze strony systemu VAR, nie zaliczył tej bramki. Ostatecznie Atletico przegrało po rzutach karnych (2:4).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Aż miło popatrzeć. Takie gole nie padają często!
Myślami do tamtych chwil wrócił Antonio Ruediger. Reprezentant Niemiec udzielił wywiadu katarskiej telewizji Alkass, w której poruszono ten wątek. Obrońca przyznał, że rzadko kiedy komentuje decyzje sędziowskie, lecz teraz postanowił zrobić wyjątek.
- Nie jestem wielkim fanem rozmów o sędziach i tego typu rzeczach. Sędzia zdecydował - to po analizie VAR nie przyznał rzutu karnego, więc nie wiem, o co ta kontrowersja - krótko skomentował to 32-latek.
Dodajmy, że to właśnie Ruediger wykonał ostatnią "jedenastkę", która przypieczętowała awans Realu do kolejnej fazy Ligi Mistrzów. W ćwierćfinale tych rozgrywek "Królewscy" zagrają z Arsenalem Londyn.