Tragedia przed meczem Ligi Europy. Słynny klub pogrążony w żałobie

Getty Images /  Ian MacNicol / Na zdjęciu: kibice Rangers FC
Getty Images / Ian MacNicol / Na zdjęciu: kibice Rangers FC

Rangers podejdzie do czwartkowego meczu z Fenerhabce w 1/8 finału Ligi Europy w smutnych nastrojach. Klub poinformował bowiem o śmierci jednego z kibiców w Stambule.

W tym artykule dowiesz się o:

Czwartkowy wieczór przyniesie początek rywalizacji w 1/8 finału Ligi Europy. Jedną z par na tym etapie zmagań stworzyły Rangers FC i Fenerbahce SK. Pierwsze spotkanie tych drużyn odbędzie się w Stambule. Już w trakcie pobytu w Turcji doszło jednak do tragicznej sytuacji.

W czwartek rano Rangers poinformowali, że jeden z ich kibiców zginął w wypadku. "Jesteśmy zdruzgotani po informacji o śmierci jednego z naszych kibiców w wypadku drogowym, do którego doszło w nocy w Stambule" - czytamy w oświadczeniu na portalu X.

"Myśli wszystkich w klubie są z jego rodziną i przyjaciółmi w tym niezwykle trudnym czasie. Pozostajemy w stałym kontakcie zarówno z władzami tureckimi, jak i brytyjskimi w związku z tym tragicznym incydentem" - dodał klub.

Mecz z Fenerbahce, prowadzonym przez Jose Mourinho, miał być ważnym wydarzeniem dla szkockiego zespołu, jednak tragiczne wydarzenia przyćmiły sportowe emocje. Rangers zapewnili, że będą kontynuować współpracę z odpowiednimi służbami, aby wyjaśnić okoliczności wypadku. Klub apeluje dodatkowo o uszanowanie prywatności rodziny zmarłego w tym trudnym czasie.

Fenerbahce również nie przeszło obojętnie obok tych wydarzeń, a swój smutek wyraziło w oświadczeniu. "Z głębokim smutkiem przyjęliśmy wiadomość, że w wyniku wypadku drogowego zmarł fan Rangers FC, który przybył do Stambułu, aby wspierać swoją drużynę w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Europy UEFA. Składamy kondolencje rodzinie zmarłego kibica, klubowi Rangers i społeczności" - skwitowano w oświadczeniu w mediach społecznościowych.

Początek spotkania w Stambule zaplanowano na godzinę 18:45.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści