Nowe wzmocnienie Manchesteru United. To doświadczony golkiper

Getty Images / Matthew Peters/Manchester United / Na zdjęciu: Erik ten Hag (z lewej) i Jack Butland
Getty Images / Matthew Peters/Manchester United / Na zdjęciu: Erik ten Hag (z lewej) i Jack Butland

Do czerwonej części Manchesteru zawitał nowy zawodnik. To 29-letni golkiper, który nie kryje swej ekscytacji z przybycia na Old Trafford.

"Czerwone Diabły" ogłosiły swoje najnowsze wzmocnienie. Jak podały na manutd.com, jest nim doświadczony bramkarz Crystal Palace, Jack Butland, mający na swoim koncie 87 meczów na poziomie Premier League.

29-latek dołączył do szeregów Manchesteru United na zasadzie wypożyczenia. Potrwa ono do końca aktualnego sezonu.

- To niesamowity klub, z którego reprezentowania jestem dumny. Naprawdę nie mogę się doczekać pracy z niewiarygodną grupą bramkarzy, wspierającą siebie nawzajem każdego dnia, aby stworzyć najlepsze środowisko treningowe - powiedział Anglik dla mediów klubowych.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ale trafił! Komentator oszalał po tym golu

- Ta grupa może wiele osiągnąć w tym sezonie i jestem podekscytowany, że mogę odegrać swoją rolę w pomaganiu im w zaspokojeniu ambicji - dodał.

Zadowolony z finalizacji tej transakcji zdaje się być także dyrektor sportowy klubu, John Murtough. W rozmowie z tym samym medium nie krył, że golkiper może wiele wnieść w rozwój młodych piłkarzy.

- Jack jest znakomitym bramkarzem z ogromnym doświadczeniem, zdobytym w całej swojej karierze. Jego mentalność i osobowość będą prawdziwym atutem naszej wspaniałej grupy bramkarzy i całej drużyny - stwierdził.

Do informacji publicznej nie zostało jednak podane, czy w porozumieniu zawarto także klauzulę wykupu. Zapis ten mógłby być istotny, w przypadku gdyby David de Gea  rzeczywiście nie przedłużyłby swego kontraktu, przez co "Czerwone Diabły" pozostałyby bez swojej "jedynki". Anglik przydałby się wówczas do załatania powstałej dziury, chociaż na chwilę.

Andre Martins, były podopieczny Paulo Bento: Dogadał się z Ronaldo, to i z Lewandowskim nie miałby problemu!
Miarka się przebrała. Odważna decyzja federacji ws. Mateu Lahoza

Komentarze (0)