Podczas piłkarskich mistrzostw świata 2022 w Katarze reprezentacja Polski zrealizowała postawiony przed nią cel, czyli awansowała do fazy pucharowej. W 1/8 finału przegrała 1:3 z Francją, obrońcą tytułu.
W tym meczu w końcu nasza kadra zagrała otwartą piłkę. Biało-Czerwoni atakowali, stwarzali sytuacje. Pomimo porażki nie było narzekania na styl, co miało miejsce podczas meczów fazy grupowej.
Słów krytyki nie brakowało nawet pomimo wygranej z Arabią Saudyjską i po wspomnianym już awansie. Do tych kwestii odniósł się kapitan kadry, Robert Lewandowski.
ZOBACZ WIDEO: Niespodziewany bohater Polaków na mundialu. "To przykład"
- Oczywiście teraz możemy rozmawiać na temat stylu, w jakim to zrobiliśmy. Ja uważam, że nasza kadra ma potencjał ofensywny i może go wykorzystywać. Zawsze to mówiłem, także trenerowi - stwierdził Robert Lewandowski w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" i "Onetem".
Przyznał też, że zdaje sobie sprawę, że defensywny styl nie jest takim, jakiego chcą kibice. Co więcej, to "Lewy" rzucił hasło o czerpaniu radości z gry. Gdy musiał grać defensywnie na własnej połowie, to oczywiście tej radości brakowało. - Jestem napastnikiem. Zawsze powiem, że wolę atakować - dodał.
Czy zatem preferowana przez selekcjonera Czesława Michniewicza taktyka nie pasuje kapitanowi? Jakie w ogóle są ich relacje? Okazuje się, że na linii kapitan - selekcjoner nie iskrzy.
- Żadnych niejasności między mną a trenerem nie było. Kontakt z trenerem był bardzo dobry i żadnego wotum nieufności wobec pana Michniewicza nie było - wyjaśnił.
Nie ulega żadnych wątpliwości, że Lewandowski chciałby grać z kadrą bardziej do przodu i - co więcej - widzi w niej wielu "fajnych chłopaków w ofensywie". Pytanie brzmi, czy uda się ten potencjał wykorzystać.
Przed reprezentacją Polski kolejne wyzwanie, jakim są eliminacje do Euro 2024. Czy w nich Biało-Czerwoni zagrają inaczej niż na mundialu - czytaj: ofensywniej? Co do tego Lewandowski nie ma najmniejszych wątpliwości. Wskazał oczywisty powód.
- W większości meczów będziemy faworytem, czyli automatycznie będzie trzeba stwarzać sytuacje bramkowe, będzie trzeba atakować, trzeba będzie grać inaczej, bo żeby pojechać na Euro, trzeba wygrać eliminacje - powiedział jasno Lewandowski.
Pierwsze mecze eliminacji Euro 2024 Biało-Czerwoni rozegrają w marcu 2023 roku - na wyjeździe z Czechami i u siebie z Albanią. Oprócz tego w grupie rywalizować będziemy z Mołdawią i Wyspami Owczymi. Gospodarzem Euro 2024 po raz trzeci w historii będą Niemcy.
W wywiadzie Lewandowski odniósł się także do kwestii premii, jaką obiecał kadrze premier Mateusz Morawiecki (więcej TUTAJ>>).
Zobacz także:
Wszystko jasne! To stąd frustracja "Lewego"
"Nie musiałby się kłaniać Lewandowskiemu". Wskazał następcę Michniewicza