Damian Kądzior był jednym ze zdecydowanie wyróżniających się piłkarzy w minionych rozgrywkach PKO Ekstraklasy. Jego sprowadzeniem zainteresowany od dłuższego czasu jest Lech Poznań. Pierwsze oferty, jakie składał mistrz Polski na ręce działaczy Piasta Gliwice były jednak odrzucane. Pierwsza opiewała na 200 tysięcy euro + Dani Ramirez, druga była wyższa, ale także odrzucona.
Potem Kolejorz oferował kolejno 500 i 600 tysięcy euro, jednak za każdym razem Piast mówił "nie". Spekulowało się, że działacze z Gliwic oczekują nawet milion euro za swojego zawodnika.
- Mam nadzieję, że w ciągu tych kilku dni do meczu z Lechem, już będzie oficjalnie powiedziane jak to ma wszystko wyglądać. Tyle na ten temat mogę powiedzieć - odpowiedział Kądzior w programie na antenie TVP Sport.
ZOBACZ WIDEO: Wielka radość Lewandowskiego. "Dostał najwspanialsze, piłkarskie zabawki świata"
Zdaniem dziennikarza Sebastiana Staszewskiego, mistrzowie Polski zaoferowali nową, dużo wyższą ofertę za piłkarza. Chodzi o kwotę 800 tysięcy euro. To zbliżone pieniądze do tych, jakie Piast był skłonny zaakceptować. Lech musi jednak jeszcze nieco podwyższyć swoją ofertę.
W ubiegłym sezonie były zawodnik hiszpańskiego Eibar łącznie w barwach klubu z Gliwic wystąpił w 36 meczach. W tym czasie udało mu się strzelić siedem goli oraz zanotować osiem asyst. w tym sezonie rozegrał cztery mecze w Ekstraklasie. Strzelił jednego gola i zaliczył jedną asystę.
Zobacz także:
Znamy podział na koszyki przed losowaniem fazy grupowej Ligi Mistrzów
Objęli się i pogadali. Kamery wszystko uchwyciły