Maryna Gąsienica-Daniel po raz dziesiąty znalazła się w czołowej trzydziestce zawodów Pucharu Świata w narciarstwie alpejskim. Pierwszy raz dokonała tego w konkurencji szybkościowej. Dotychczas jej najlepszymi rezultatami w supergigancie były 31. miejsca z 22 stycznia 2017 roku oraz 3 marca 2018 roku. Tym razem jadąca z 43. numerem startowym Polka została sklasyfikowana na 27. pozycji z czasem 1:21.09.
Na najwyższym stopniu podium stanęła Lara Gut (1:17.82). To dla urodzonej w 1991 roku Szwajcarki 27. wygrane zawody Pucharu Świata, a trzynaste odniesione w supergigancie. Druga była Włoszka Marta Bassino (1:17.98). Trzeci wynik dnia uzyskała rodaczka triumfatorki - Corinne Suter (1:18.02).
Maryna Gąsienica-Daniel poprzednio zdobyła punkty Pucharu Świata 14 grudnia 2020 roku, gdy była jedenasta w slalomie gigancie - w Courchevel miała wtedy drugi czas drugiego przejazdu. Dwa dni wcześniej podopieczna trenera Marcina Orłowskiego
zajęła we Francji 21. lokatę. Natomiast 16 i 17 grudnia triumfatorka Uniwersjady 2013 okazała się najlepsza w gigantach zaliczanych do Pucharu Europy.
ZOBACZ WIDEO: Skoki narciarskie. Kto po Stochu, Kubackim i Żyle? "Potrzebujemy skoczków, których nazwisk jeszcze nie znamy"
Mężczyźni rywalizowali w slalomie w Adelboden. Wygrał Marco Schwarz (1:52.69). Austriak na półmetku znajdował się na czwartej pozycji, a w drugiej części rywalizacji osiągnął dziesiąty rezultat - to wystarczyło do awansu na najwyższy stopień podium. Drugą lokatę zajął Linus Strasser (1:52.83 - dwunasty i czwarty w przejazdach). Trzeci był Dave Ryding (1:52.84).
Po pierwszej rundzie prowadził Clement Noel. W drugiej odsłonie Francuz na drugim punkcie pomiarowym miał 64 setne sekundy przewagi nad Schwarzem, a na trzecim pomiarze - 0.13. Ostatecznie Noel uzyskał jednak 21. czas drugiej części zmagań i spadł na ósme miejsce.