Z pierwszej dziesiątki klasyfikacji Pucharu Astry na starcie zabrakło tylko Piotra Żajkowskiego i Michała Gołąbka.
Na prologu najszybszy w całej stawce Astr był lider punktacji Tomasz Kosiński. Michał Bolek, który zajął drugą pozycję był o pół sekundy wolniejszy, a trzeci Marek Poliński miał stratę o dwie sekundy większą. Na pierwszym przejeździe Cisówki w sobotni poranek najlepszy okazał się być Poliński, który pokonał o 4,2 sek. Kosińskiego i Filipa Styłę o 4,8 sek. Na Hażlachu do głosu doszedł Bolek pokonując Polińskiego i Piotra Rudzkiego. Po pierwszej pętli która odbyła się bez odcinka Ruptawa-Bzie w rajdzie prowadził Marek Poliński z przewagą ledwie 1,1 sekundy nad kierowcą czerwonej Astry – Michałem Bolkiem i niecałych sześciu sekund nad Tomaszem Kosińskim.
Kolejne dwie pętle to festiwal jednego aktora. Wszystkie pozostałe odcinki padły łupem Bolka, a drugimi i trzecimi miejscami dzielili się na przemian Kosiński z Polińskim, a dwa razy na osowe podium załapał się Paweł Wisełka. Trzecią pozycję na drugim przejeździe Cisówki zdobył jeszcze Styła. Na najdłuższym odcinku rajdu Bolek wręcz zdeklasował rywali. Nad drugim w klasyfikacji tego odcinka Markiem Polińskim uzyskał aż 15 sekund przewagi. Po drugiej pętli Bolek wyprzedzał Polińskiego o 16,4 sek. i Kosińskiego o 21,9 sek.
Na drugiej pętli Bolek odskoczył jeszcze rywalom, ale otrzymał 30 sekund kary i ostatecznie na mecie wyprzedzał Polińskiego tylko o 7 sekund, a Kosińskiego, który utrzymał pozycję lidera w punktacji Pucharu Astry o 14,5 sekundy. Bolek jednocześnie zajął dziesiątą pozycję w generalce.
W punktacji sezonu Kosiński(22 pkt.) odskoczył na trzy oczka Rudzkiemu(19 pkt.), a trzeci w punktacji Piotr Rogula pomimo startu nie punktował w imprezie i zgromadził do tej pory 11pkt. Dzięki wygranej Bolek(10 pkt.) znalazł się na czwartej pozycji, a tuż za nim znajduje się Marek Kwaśnik z dziewięcioma punktami.