Ścinają mu głowę i wyzywają do walki. Te nazwiska przewijają się w kontekście walki z Mariuszem Pudzianowskim

Waldemar Ossowski 13 Lutego 2017, 19:36

Behind the scenes @BellatorMMA pic.twitter.com/qTKe2Vcuht

— James Thompson (@JColossus) 10 czerwca 2014

"Kolos" z Bristolu zainteresowany trzecią walką z "Pudzianem"

W Polsce większość kibiców MMA doskonale pamięta dwie walki Mariusza Pudzianowskiego z Jamesem Thompsonem (MMA 20-16, 1NC), które odbyły się w 2011 roku na galach KSW. Anglik zdecydowanie "nie leżał" jako rywal kilkukrotnemu mistrzowi świata strongmanów. W pierwszej walce "Kolos" poddał "Pudziana", w rewanżu nie brakowało kontrowersji z werdyktem, a ostatecznie walkę uznano z nierozstrzygnięta. 

Z pewnością Mariusz Pudzianowski chciałby wyrównać rachunki z 38-latkiem z Bristolu. Co na to Thompson? - Podoba mi się pomysł walki z Pudzianem, ale wszystko zależy od KSW. Oni są na mnie wkurzeni. Jest coraz mniej możliwości na rynku, a my z "Pudzianem" nie jesteśmy coraz młodsi. Trzecia walka jest możliwa, zobaczymy jak ta sprawa się potoczy - wyznał Anglik.

- Thompson jest jedną z opcji i to nie jest tajemnica. Rozważamy też innych przeciwników - wyznał z kolei dyrektor sportowy KSW, Wojsław Rysiewski w programie "Puncher".