Michał Materla poinformował o decyzji prokuratury. "Nikt nie cofnie łez"

Materiały prasowe / kswmma.com / Na zdjęciu: Michał Materla
Materiały prasowe / kswmma.com / Na zdjęciu: Michał Materla

Dobiegła końca sprawa Michała Materli, którego w grudniu 2016 roku zatrzymało Centralne Biuro Śledcze. Prokuratura Okręgowa w Poznaniu umorzyła postępowanie.

W tym artykule dowiesz się o:

Centralne Biuro Śledcze zatrzymało Michała Materlę pod koniec 2016 roku. Zawodnik MMA trafił do aresztu na osiem miesięcy po zeznaniach świadka koronnego o pseudonimie "Ramzes".

- To człowiek, który siedzi za podwójny gwałt ze szczególnym okrucieństwem i mówi wszystko, zawsze, jak jakaś sprawa utyka w martwym punkcie. Taki rezerwowy świadek poznańskiej policji, angażowany po to, żeby przedstawić opinii publicznej bądź sądowi daną sytuację tak, jak chce tego prokuratura. Nagle się znajduje i wszystko wie - mówił po wyjściu na wolność w rozmowie z TVN24.

Po ponad sześciu latach od rozpoczęcia całej sprawy, Materla przekazał dobre wieści za pośrednictwem mediów społecznościowych. Prokuratura Okręgowa w Poznaniu umorzyła w całości prowadzoną sprawę karną.

ZOBACZ WIDEO: Artur Szpilka powiedział "tak"! Zbliża się kosmiczna walka na KSW

"Przypomnę, że w wyniku działań prokuratora, a następnie decyzji sądów, trafiłem do aresztu śledczego w Poznaniu na prawie osiem miesięcy. Początkowo przebywałem na oddziale dla niebezpiecznych więźniów, w pojedynczej celi przy ul. Młyńskiej. Cała ta sprawa od początku była dla mnie niezrozumiałą sytuacją, ale żeby o tym napisać, będzie jeszcze czas" - napisał Materla na Instagramie.

Zawodnik MMA dodał, że cieszy się, że prawda była w stanie się obronić. Podziękował także swoim bliskim, a także kolegom, również tym z klubu, za udzielone wsparcie w najtrudniejszym dla niego czasie.

"Podziękowania dla mojego brata Norberta, który nigdy nie zaakceptował decyzji prokurator prowadzącej śledztwo i starał się skutecznie zwrócić uwagę licznym organizacjom praw człowieka na ogrom nieprawidłowości i nadużyć w prowadzonym przeciwko mnie śledztwie" - przyznał Materla.

Podziękował także swojemu obrońcy - Jakubowi Łysakowskiemu. Jak sam podkreślił, od początku przeczuwał, że znajduje się w dobrych rękach.

"Wszystkie podjęte wobec mnie przez prokurator Agnieszkę Nowicką działania nigdy nie powinny mieć miejsca. Niestety, nikt nie cofnie łez i stresu moich najbliższych, ani nie odda nam straconego czasu" - zakończył swój wpis.

Przypomnijmy, że Michał Materla w najbliższą sobotę stoczy walkę podczas XTB KSW 78 w Szczecinie. Jego przeciwnikiem będzie Kendall Grove, który wygrał do tej pory 24 walki i zanotował 18 porażek. Bilans Polaka to 31-9.

Czytaj także:
Szybki powrót Rębeckiego do oktagonu? Otrzymał propozycję od UFC
Szpilka i "Pudzian" zaczepiają się przed walką. "Już biegnę Arturku" [WIDEO]

Źródło artykułu: WP SportoweFakty