"Dramatyczny wieczór w Toruniu". Norweskie media mocno rozpisują się o kontrowersji z Jakobem Ingebrigtsenem
Szymon Łożyński
NRK: Apel Ingebrigtsena wysłuchany - jest mistrzem Europy
"Miała być impreza po złocie dla drużyny Ingebrigtsena, a nagle trzeba było jeszcze walczyć. Norweg został zdyskwalifikowany. Natychmiast złożono odwołanie. Nikt nie sądził na początku, że wybiegnięcie Ingebrigtsena poza bieżnię mogło mieć takie konsekwencje" - czytamy na stronie internetowej NRK.
"Zaraz po dyskwalifikacji Jakob był smutny i rozczarowany. To było trochę dziwne. Przepycha się z Polakiem, po anulowaniu jego wyniku złoto ma Polak i do tego zawody odbywają się w Polsce" - mówił dla NRK na gorąco Erlend Slokvik, dyrektor sportowy norweskiego związku lekkoatletycznego.
Polub SportoweFakty na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
-
Katon el Gordo Zgłoś komentarzprzepisy są jednoznaczne - DURA LEX SED LEX (twarde prawo ale prawo).
-
latający Zgłoś komentarzTrochę wstydu przez takich sędziów. Przy takim dystansie był to niezamierzony przypadek i nie powinno się nikogo pozbawiać wygranej. Obciach.