Adrianna Sułek-Schubert, najlepsza polska wieloboistka, po rozstaniu z trenerem Markiem Rzepką, tymczasowo będzie współpracować z Pawłem Wojciechowskim, byłym tyczkarzem i mistrzem świata. Zmiana w sztabie szkoleniowym to efekt narastających problemów w dotychczasowej współpracy, o czym informuje "Przegląd Sportowy".
Po zaskakującej decyzji o zakończeniu współpracy z Markiem Rzepką, Adrianna Sułek-Schubert zdecydowała się na nową ścieżkę w swojej karierze. Rezygnacja, która miała miejsce jesienią, była wynikiem trudności, które pojawiły się w ostatnich miesiącach współpracy. Rzepka, który przez trzy lata pomagał Sułek-Schubert osiągnąć światowy poziom, potwierdza, że to 25-letnia zawodniczka podjęła decyzję o rozstaniu.
Rzepka, komentując swoje rozstanie z podopieczną, przyznał, że problemy zaczęły się jeszcze przed igrzyskami w Paryżu.
ZOBACZ WIDEO: Parada sezonu? Niewykluczone. Jak on to wyjął?!
- I tak długo wytrzymaliśmy ze sobą, tym bardziej że jeszcze przed igrzyskami w Paryżu problemy się nawarstwiały. Niemniej rozstanie nastąpiło z jej inicjatywy - mówił w rozmowie z "Przeglądem Sportowym". Według doniesień, Sułek-Schubert nie zamierzała jednak kończyć kariery, lecz rozważała przeniesienie się do zagranicznego trenera.
Na razie jednak 25-latka nie decyduje się na długoterminową zmianę, a jej tymczasowym trenerem będzie Paweł Wojciechowski, były mistrz świata w skoku o tyczce. Jak informuje "Przegląd Sportowy", Wojciechowski, który zakończył karierę w 2024 roku, ma pomóc Sułek-Schubert w najbliższym okresie.
Sułek-Schubert po narodzinach dziecka ponownie stawia sobie ambitne cele, marząc o powrocie na najwyższy poziom. Rekordzistka Polski ma nadzieję, że pod okiem Wojciechowskiego uda jej się wrócić do formy, która pozwoli jej rywalizować na światowych arenach. Zmiana trenera to dla niej szansa na nowy początek.
Tymczasem Marek Rzepka, który nie będzie już współpracował z Sułek-Schubert, nadal pełni ważną rolę w polskim lekkoatletyce. Trenuje on obecnie Huberta Trościankę, uznanego za "Odkrycie Roku 2024" w Polsce, który specjalizuje się w dziesięcioboju. Rzepka nadal więc pozostaje jednym z kluczowych szkoleniowców w Polskim Związku Lekkiej Atletyki.