MŚ Londyn 2017: Konrad Bukowiecki i Michał Haratyk powalczą o podium

PAP/EPA / FRANCK ROBICHON
PAP/EPA / FRANCK ROBICHON

W trzecim dniu lekkoatletycznych mistrzostw świata w Londynie ponownie będziemy mieli szansę na zdobycie medalu. Ogromne nadzieje wiążemy bowiem z występem dwóch kulomiotów - Konrada Bukowieckiego i Michała Haratyka.

Już w sesji popołudniowej czeka nas sporo emocji. Wszystko za sprawą startu kilku Polaków, w szczególności naszych tyczkarzy. W eliminacjach wezmą udział Piotr Lisek (brązowy medalista mistrzostw świata z Pekinu i halowy mistrz Europy z tego roku) oraz Paweł Wojciechowski, który w obecnym sezonie spisywał się już wyśmienicie. Dla obu kwalifikacje powinny być tylko formalnością.

W pierwszej rundzie biegu na 400 metrów kobiet zaprezentują się aż cztery nasze zawodniczki - Iga Baumgart, Martyna Dąbrowska, Małgorzata Hołub i Justyna Święty. Ta ostatnia ma na swoim koncie najwięcej sukcesów, a do tego jest w świetnej formie. W czerwcu 24-letnia zawodniczka ustanowiła rekord życiowy. Wspomniany wcześniej dystans pobiegła w czasie 51.15 s.

Jeszcze przed sesją wieczorną odbędzie się maraton kobiet, ale Polki Katarzyna Kowalska i Izabela Trzaskalska niestety nie mają wielkich szans na wysoką pozycję.

O finał biegu na 100 metrów powalczy Ewa Swoboda. Utalentowana sprinterka nie jest w tym roku w najwyższej dyspozycji, ale 20-letnią zawodniczkę stać na to, żeby przebrnąć przez ten etap. Natomiast występ w decydującym biegu będzie już dużym sukcesem dla naszej reprezentantki.

ZOBACZ WIDEO Ewa Swoboda: Chcę zbliżyć się do rekordu życiowego (WIDEO)

Spore apetyty mają też nasi biegacze średniodystansowi - Adam Kszczot oraz Marcin Lewandowski. Obaj są niezwykle doświadczeni i potrafią zdobywać medale na wielkich imprezach. Ten drugi miał jednak spore problemy w eliminacjach biegu na 800 metrów, co powoli staje się już dla niego normą. Tym razem zmroziło go mięśniowo. Oprócz tej dwójki w półfinale pobiegnie też Michał Rozmys.

Dla nas głównym wydarzeniem dnia będzie finał pchnięcia kulą mężczyzn. Przekonamy się bowiem, czy następcy Tomasza Majewskiego są już w stanie rywalizować z najlepszymi na świecie i stawać na podium. Konrad Bukowiecki już wielokrotnie udowadniał, że ma ogromny potencjał. W kwalifikacjach wypadł poniżej oczekiwań i z ogromnym trudem przez nie przebrnął, ale w finale nie będzie miał wiele do stracenia.

W świetnej formie w tym roku jest Michał Haratyk. 25-letni zawodnik tydzień temu w Cetniewie uzyskał drugi wynik w historii polskiej lekkoatletyki na otwartym stadionie. Pchnął on wówczas kulę na odległość 21.88 m.

Konkurenci są jednak niezwykle wymagający - mają ogromne doświadczenie i uzyskiwali już o wiele lepsze rezultaty. Nawet w tym roku pięciu kulomiotów uzyskało lepszy wynik od Haratyka.

Dzień 3 (6 sierpnia)

Sesja popołudniowa
11:00 - siedmiobój kobiet: skok w dal
11:05 - 1. runda 3000 m z przeszkodami mężczyzn (Krystian Zalewski)
11:40 - eliminacje skoku o tyczce mężczyzn (Piotr Lisek, Paweł Wojciechowski)
11:55 - Finał maratonu mężczyzn
12:05 - 1. runda 400 m przez płotki mężczyzn (Patryk Dobek)
12:45 - siedmiobój kobiet: rzut oszczepem
12:55 - 1. runda 400 m kobiet (Iga Baumgart, Martyna Dąbrowska, Małgorzata Hołub, Justyna Święty)
14:00 - siedmiobój kobiet: rzut oszczepem
15:00 - Finał maratonu kobiet (Katarzyna Kowalska, Izabela Trzaskalska)

Sesja wieczorna
20:00 - Finał skoku o tyczce kobiet
20:05 - eliminacje rzutu oszczepem kobiet (Marcelina Witek)
20:10 - półfinały 100 m kobiet (Ewa Swoboda)
20:40 - półfinały 400 m mężczyzn (Rafał Omelko)
21:10 - półfinały 110 m przez płotki mężczyzn (Damian Czykier)
21:30 - eliminacje rzutu oszczepem kobiet (Marcelina Witek)
21:35 - Finał pchnięcia kulą mężczyzn (Konrad Bukowiecki, Michał Haratyk)
21:40 - siedmiobój kobiet: 800 m
22:15 - półfinały 800 m mężczyzn (Adam Kszczot, Marcin Lewandowski, Michał Rozmys)
22:50 - Finał 100 m kobiet (ew. Ewa Swoboda)

Komentarze (3)
Królowa Śniegu
6.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
Andy Iwan
6.08.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Finał pchniecia kulą można porównać do finalu rzutem dyskiem będzie wyrównany i na wysokim poziomie 22 m to napewno bedzie wynik dajacy medal ale nie róbmy sobie wielkich nadziei medal to bedzi Czytaj całość
avatar
krnąbrny drwal
6.08.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Niezwykle wysoki i wyrównany poziom prezentują kulomioci i walka o medale rozegra się pewnie poza granicą 22 m. W tej sytuacji jakikolwiek medal Haratyka czy Bukowieckiego będzie sukcesem, trze Czytaj całość