Skrzydłowy poprowadził Boston Celtics do zwycięstwa, a przy tym ustanowił nowy rekord kariery. Jayson Tatum rzucił aż 53 punkty i został najmłodszym reprezentantem klubu z Massachusetts, który przekroczył barierę 50 "oczek".
23-latek trafił 16 na 25 oddanych rzutów z pola, w tym 6 na 10 za trzy i 15 na 16 wolnych. Miał ponadto 10 zbiórek oraz cztery asysty. Celtics pokonali po dogrywce drużynę Minnesota Timberwolves 145:136.
Tatum został pierwszym zawodnikiem Celtics od 1989 roku, który zakończył mecz z 50 punktami i 10 zbiórkami, a ponadto jego 53 punkty z piątkowego spotkania to najwięcej w barwach Celtics od rekordu klubu (60 punktów), który w 1985 roku ustanowił słynny Larry Bird.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: głośno o 12-latku. Zwróć uwagę na jego technikę
Skrzydłowy jest porównany do legendy. Co o tym sądzi? - Trudno ubrać to w jakiekolwiek słowa - odpowiadał w rozmowie z mediami Tatum. - Za każdym razem, kiedy jesteś porównywany z kimś tej kategorii, jednym z najlepszych koszykarzy w historii tej dyscypliny, to wielki zaszczyt - dodawał.
23-letni skrzydłowy zdobywa w tym sezonie średnio 25,7 punktu, 7,0 zbiórki i 4,3 asysty. Jego Boston Celtics z bilansem 27-26 plasują się na siódmym miejscu w Konferencji Wschodniej.
Czytaj także: Dwie- "setki", 210 punktów i dogrywka! Spektakl w walce o półfinał
Posypały się kary po meczu Raptors z Lakers. OG Anunoby zapłaci za "chwyt zapaśniczy"