NBA. Heat zepsuli 21. urodziny Doncicia, Bucks roznieśli Thunder 47 punktami

Getty Images / Michael Reaves / Na zdjęciu: Goran Dragić z Miami Heat i Luka Doncić
Getty Images / Michael Reaves / Na zdjęciu: Goran Dragić z Miami Heat i Luka Doncić

Luka Doncić nie sprawił sobie prezentu w postaci zwycięstwa. Miami Heat okazali się lepsi od jego Dallas Mavericks. Giannis Antetokounmpo w w 27 minut zaliczył świetny występ, a Milwaukee Bucks roznieśli Oklahomę City Thunder.

Luka Doncić świętował 21. urodziny, ale zepsuli je Miami Heat. Słoweniec nie dostał prezentu w postaci zwycięstwa swoich Dallas Mavericks. Tym razem to koledzy Luki robili, co w ich mocy, a Doncić miał słabszy dzień.

Seth Curry rzucił rekordowe w karierze 37 punktów. Młodszy z braci Currych trafił aż 13 na 15 oddanych rzutów, w tym 8 na 9 za trzy. Był po prostu świetny i wręcz nie do zatrzymania. Kristaps Porzingis dodał 24 punkty i 13 zbiórek, a Dallas wykorzystali w sumie 21 na 50 oddanych prób z dystansu.

Kto wie, ile trafiliby takich rzutów, gdyby na swoim normalnym poziomie zaprezentował się Luka Doncić. Słoweniec przestrzelił bowiem wszystkie siedem rzutów zza łuku i oprócz 23 punktów i 10 asyst, miał też sześć na 11 strat drużyny.

ZOBACZ WIDEO: Orlen nie planuje drugiego auta w DTM. "Mamy zbyt wiele zadań organizacyjnych"

Miami Heat zdobyli pierwsze 13 punktów w czwartej, decydującej kwarcie, wygrali ostatnie 12 minut w stosunku 38:25, a całe spotkanie 126:118. Jimmy Butler wywalczył 26 punktów, Duncan Robinson miał ich 24, a Edrice Adebayo zapisał przy swoim nazwisku 14 "oczek", 11 zbiórek oraz trzy asysty.

Piątkowy mecz w Teksasie był czymś ciekawym dla fanów z Europy, bo na parkiecie spotkali się koledzy z reprezentacji Słowenii - Luka Doncić oraz Goran Dragić. Rozgrywający Heat też miał problemy z celnością (5/13 z gry, 1/7 za trzy), ale w 33 minuty uzbierał 16 punktów, cztery zbiórki oraz pięć kluczowych podań. Heat odnieśli 37. triumf, podczas gdy Dallas przegrali 24. spotkanie.

Giannis Antetokounmpo w 27 minut, które spędził na parkiecie dał z siebie absolutne maksimum. Aktualny MVP zdobył 32 punkty, 13 zbiórek oraz sześć asyst, a jego Milwaukee Bucks roznieśli Oklahomę City Thunder 133:86. To aż 47 punktów różnicy!

Goście umieścili w koszu tylko 6 na 35 oddanych rzutów za trzy, Chris Paul miał 18 punktów, a barierę dziesięciu "oczek" w ich zespole przekroczył ponadto tylko Shai Gilgeous-Alexander (11). Bucks zanotowali 51. triumf w sezonie.

Charlotte Hornets zaskoczyli Toronto Raptors na ich parkiecie w Kanadzie. Gospodarze popełnili tylko pięć strat, a mimo wszystko musieli uznać wyższość rywali. Mistrzowie NBA fatalnie rzucali, zaledwie 33 celnych na 95 oddanych prób z pola mówi wszystko. Pascal Siakam umieścił w koszu 9 na 23 wykonane rzuty, a Kyle Lowry 5 na 14.

Terry Rozier trafił dwa kluczowe wolne na 2,1 sekundy przed końcem spotkania, dzięki czemu zapewnił Hornets zwycięstwo 99:96. Bismack Biyombo rzucił 13 punktów i miał 11 zbiórek w meczu przeciwko byłemu pracodawcy, a Devonte Graham dziewięć ze swoich 18 "oczek" wywalczył w czwartej kwarcie.

Toronto Raptors po porażce z Milwaukee u siebie, teraz musieli uznać wyższość Charlotte Hornets. Obrońcy tytułu opuszczali parkiet na tarczy drug raz z rzędu, ale dopiero po raz 17. w sezonie zasadniczym. Grali osłabieni brakiem kontuzjowanych Serge'a Ibaki i Freda VanVleeta.

Derrick Rose niczym za dawnych lat. MVP z 2011 roku rzucił aż 31 punktów, a jego Detroit Pistons pokonali Phoenix Suns 113:111 na ich parkiecie w Arizonie. To był świetny finisz w wykonaniu Rose'a. Trafił dwa razy w końcówce, 9,6 sekund przed końcem meczu dał Pistons prowadzenie 113:109.

Wyniki:

Orlando Magic - Minnesota Timberwolves 136:125 (35:35, 34:30, 34:31, 33:29)
(Ross 33, Vucevic 27, Gordon 17 - Russell 28, Hernangomez 18, Beasley 17, Johnson 17)

Atlanta Hawks - Brooklyn Nets 141:118 (29:36, 39:26, 40:36, 33:20)
(Collins 33, Reddish 26, Young 22 - Dinwiddie 24, Harris 18, LeVert 18, Prince 16, Temple 16)

Toronto Raptors - Charlotte Hornets 96:99 (23:25, 18:27, 25:21, 30:26)
(Siakam 24, Powell 22, Lowry 21 - Rozier 18, Graham 18, Bridges 17)

Miami Heat - Dallas Mavericks 126:118 (31:31, 32:24, 25:28, 38:25)
(Butler 26, Robinson 24, Dragic 16 - Curry 37, Porzingis 24, Doncic 23)

Memphis Grizzlies - Sacramento Kings 101:104 (30:21, 17:29, 28:31, 26:23)
(Brooks 32, Morant 20, Valanciunas 13 - Fox 25, Giles III 16, Hield 14)

Milwaukee Bucks - Oklahoma City Thunder 133:86 (31:24, 39:23, 37:22, 26:17)
(Antetokounmpo 32, Matthews 14, Hill 14, Connaughton 14, Lopez 12 - Paul 18, Gilgeous-Alexander 11)

New Orleans Pelicans - Cleveland Cavaliers 116:104 (43:25, 27:30, 25:28, 21:21)
(Ingram 29, Williamson 24, Holiday 22 - Sexton 31, Porter Jr. 16, Gerland 15)

Phoenix Suns - Detroit Pistons 111:113 (24:29, 29:23, 26:32, 32:29)
(Booker 26, Ayton 20, Rubio 16 - Rose 31, Wood 19, Knight 19, Mykhailiuk 13)

Utah Jazz - Washington Wizards 129:119 (31:28, 27:32, 32:21, 39:38)
(Mitchell 30, Bogdanovic 21, Clarkson 20 - Beal 42, Bryant 16, Hachimura 15)

Los Angeles Clippers - Denver Nuggets 132:103 (37:27, 29:29, 32:23, 34:24)
(George 24, Leonard 19, Harrell 18 - Jokic 21, Grant 20, Barton 18)

Czytaj także: Kelly Oubre Jr zerwał łąkotkę, najprawdopodobniej opuści resztę sezonu
Draymond Green wyrzucony z parkietu. LeBron James rozbawiony

Źródło artykułu: