Będą musieli wykonać ruch? Ważny zawodnik wypadł z gry

PAP / Wojtek Jargiło / Na zdjęciu: Jakub Karolak
PAP / Wojtek Jargiło / Na zdjęciu: Jakub Karolak

PGE Start Lublin ma duży problem. Zespół, który zajmuje aktualnie trzecie miejsce w tabeli Orlen Basket Ligi, stracił kluczowego Polaka. Czy będzie zmuszony przeprowadzić transfer?

W sobotę PGE Start Lublin sięgnął po dwunastą wygraną w sezonie. Ograł pewnie we własnej hali Tauron GTK Gliwice 91:74. W składzie próżno było jednak szukać Jakuba Karolaka. Bezapelacyjnie najlepszego Polaka w składzie drużyny.

- Na pewno czeka go przerwa. Jak długa? Tego jeszcze nie wiemy, choć spodziewałbym się dłuższej przerwy - przyznał na pomeczowej konferencji prasowej Wojciech Kamiński, trener drużyny z Lublina.

ZOBACZ WIDEO: Matka legendy była w szoku. Zamiast Siódmiaka widokówkę wysłał... kolega

Karolak notuje w tym sezonie średnio 10,7 punktu, 3,2 zbiórki i 1,4 asysty na mecz. Sam zdobywa więcej punktów w porównaniu z całą resztą Polaków w składzie PGE Startu. Nic więc dziwnego, że dla Kamińskiego brak tego zawodnika to potężny problem.

Doświadczony rzucający ma problem z kolanem. Przeszedł już badania medyczne. Diagnoza - Czekamy na opisy badań. To złożona sytuacja, o której nie chcę mówić - przyznał Kamiński, cytowany przez serwis zkrainynba.com.

Moment sezonu nie jest łatwy. Szybko rozpoczęło się "badanie rynku" w poszukiwaniu ewentualnego transferu.

- Patrzymy i śledzimy rynek. Sytuacja jest dynamiczna. Do zamknięcia okna transferowego jest jeszcze trochę czasu. Nie mówię w tej kwestii ani "tak", ani "nie" - zakończył Kamiński.

PGE Start Lublin z bilansem 12-7 jest aktualnie trzecim zespołem Orlen Basket Ligi. W 20. kolejce Orlen Basket Ligi zagra na wyjeździe z AMW Arką (czwartek 6 marca, godz. 17:30).

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści