EBLK. Pszczółka odleciała na finiszu, zagraniczne trio załatwiło Ślęzę

PAP / Wojtek Jargiło / Na zdjęciu: zawodniczka Pszczółki Polski-Cukier AZS-UMCS Lublin Jovana Popovic (w środku) oraz Ana Pocek (z lewej) i Agata Dobrowolska (z prawej) z 1KS Ślęzy Wrocław
PAP / Wojtek Jargiło / Na zdjęciu: zawodniczka Pszczółki Polski-Cukier AZS-UMCS Lublin Jovana Popovic (w środku) oraz Ana Pocek (z lewej) i Agata Dobrowolska (z prawej) z 1KS Ślęzy Wrocław

Ten mecz zapowiadano jako hit weekendu w Energa Basket Lidze Kobiet. I emocji nie zabrakło. Na finiszu Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublina okazała się jednak lepsza od Ślęzy Wrocław, wygrywając 61:56.

Trener Ślęzy Arkadiusz Rusin zapowiadał, że mecz rozstrzygnie się w defensywie. Wynik faktycznie nie był wysoki, ale to "Pszczółki" miały więcej opcji w ofensywie.

W pierwszej połowie nie do zatrzymania była Jovana Popović, w drugiej otworzyły się Briana Day i Alexis Peterson. To głównie dzięki temu trio to gospodynie schodziły z parkietu jako triumfatorki.

Zobacz także. EBL. Śląsk odpalił rakiety w Ostrowie, BM Slam Stal zatrzymana w domu

Ślęza w pierwszej połowie optycznie wyglądała na zespół lepszy. To ona szybciej uporządkowała swoją grę, trafiała z dystansu i po jednym z takich trafień Neveny Jovanović prowadziła 24:16.

ZOBACZ WIDEO Anita Włodarczyk z nową siłą. "Nabrałam jeszcze większej motywacji do pracy!"

Gospodynie w grze trzymała tylko i wyłącznie wspomniana już Popović, która w pojedynkę "tańczyła" z całą defensywą wrocławianek. Przed przerwą uzbierała 15 ze swoich 18 punktów, dzięki czemu "Pszczółki" schodząc do szatni przegrywały różnicą zaledwie dwóch "oczek".

Po zmianie stron w końcu wstrzeliły się Day (w pierwszej połowie 2/10 z gry) i Peterson. Pierwsza miała w sobie ogromne pokłady energii, które nie do końca w pewnych momentach jej pomagały. Druga z kolei swoje pierwsze punkty zdobyła dopiero w trzeciej kwarcie.

Ślęza pomimo wszystko stosunkowo długo trzymała się w grze o wygraną, bo do 35. minuty gra była cios za cios. Potem jednak lublinianki zdołały w końcu odskoczyć, a m.in. dzięki "trójce" Peterson było 61:52. Przyjezdne nie zdołały już wrócić.

Licznik Jovanović ostatecznie zatrzymał się na liczbie 18, Cierra Burdick skompletowała double-double, a Dominika Owczarzak rozdała 8 asyst. Do domów wrocławianki wrócą jednak z pustymi rękoma.

Zobacz także. Euroliga. Dobry mecz Mateusza Ponitki. Polak przyczynił się do wygranej Zenitu

Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin - 1KS Ślęza Wrocław 61:56 (16:18, 13:13, 16:13, 16:12)

AZS UMCS: Jovana Popović 18, Briana Day 15 (10 zb), Alexis Peterson 11, Julia Adamowicz 9, Giedre Labuckiene 4, Ama Degbeon 4, Zuzanna Sklepowicz 0, Agnieszka Szott-Hejmej 0.

Ślęza: Nevena Jovanović 18, Cierra Burdick 10 (10 zb), Ana Pocek 9, Dominika Owczarzak 8, Abigail Glomazić 6, Agata Dobrowolska 5, Daria Marciniak 0, Magdalena Szajtauer 0.

#DrużynaMZP+-Pkt
1 VBW Arka Gdynia 21 21 0 1665 1259 42
2 KS Basket 25 Bydgoszcz 21 17 4 1659 1396 38
3 PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wielkopolski 21 16 5 1744 1445 37
4 Polski Cukier AZS UMCS Lublin 21 14 7 1562 1467 35
5 KGHM BC Polkowice 21 13 8 1619 1369 34
6 1KS Ślęza Wrocław 21 12 9 1467 1344 33
7 Wisła Orlen Południe Kraków 21 10 11 1365 1372 31
8 DGT AZS Politechnika Gdańska 21 7 14 1361 1646 28
9 CosinusMED Widzew Łódź 21 6 15 1469 1593 27
10 Enea AZS Politechnika Poznań 21 4 17 1272 1645 25
11 Energa Polski Cukier Toruń 21 3 18 1321 1669 24
12 AZS Uniwersytet Gdański 21 3 18 1347 1646 24
Źródło artykułu: