Sparingi EBL. Anwil pokonał mistrza Łotwy. Czas na mecze o stawkę

Materiały prasowe / Anwil Włocławek / Twitter / Na zdjęciu: koszykarze Anwilu
Materiały prasowe / Anwil Włocławek / Twitter / Na zdjęciu: koszykarze Anwilu

W ostatnim sparingu przed rozpoczęciem sezonu 2019/2020 Anwil Włocławek pokonał VEF Ryga, mistrza Łotwy 96:92. W zespole zadebiutował Michał Sokołowski, odpoczywał z kolei Chase Simon. W środę Anwil zagra z BM Slam Stalą o Superpuchar Polski.

Dla koszykarzy Anwilu Włocławek był to dziewiąty sparing przed sezonem 2019/2020. Mistrzowie Polski pokonali VEF Ryga 96:92 i z bilansem 6:3 zakończyli okres przygotowawczy.

Podopieczni Igora Milicicia znakomicie rozpoczęli zawody. Po pierwszej kwarcie włocławianie prowadzili aż 34:14! Prym wiedli Amerykanie: Tony Wroten, Ricky Ledo i Chris Dowe (w całym meczu ten tercet zdobył 58 pkt).

Zobacz także: EBL. Takich transferów chcemy. Kyle Weaver - powrót koszykarza-artysty

W drugiej kwarcie goście przebudzili się za sprawą świetnie znanego we Włocławku Janisa Blumsa. Łotysz trafił trzy "trójki" z rzędu i trener Milicić poprosił o przerwę na żądanie.

ZOBACZ WIDEO: Stacja Tokio. Cezary Trybański: Przykre, że sukces potrafi nas dzielić

Później gra mocno się wyrównała. Po 30 minutach goście mieli tylko cztery punkty straty. Łotysze próbowali odwrócić losy meczu, ale ostatecznie górą z tego starcia wyszedł Anwil, który po meczu mógł wznieść puchar za zwycięstwo w Kasztelan Basketball Cup. W tym roku tylko dwie drużyny wzięły udział w turnieju.

We włocławskim zespole zadebiutował Michał Sokołowski, który jeszcze przed tygodniem grał z reprezentacją Polski na MŚ w Chinach. Skrzydłowy zdobył cztery punkty. Nieobecny był za to Chase Simon, któremu trener Milicić dał odpocząć.

W środę Anwil zagra ze BM Slam Stalą o Superpuchar Polski. Spotkanie odbędzie się w Kaliszu. Początek o 20:00.

Anwil - VEF Ryga 96:92 (34:14, 19:29, 19:27, 22:22)

Anwil: Ledo 28, Dowe 16, Wroten 14, Szewczyk 9, Karolak 8, Milovanović 7, Freimanis 5, Sokołowski 4, Sulima 4, Wadowski 0.

Zobacz także: EBL. Szok! Z PLK do NBA. Mike Scott uzgodnił warunki kontraktu

Komentarze (1)
avatar
sindbad
21.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fajnie, że pokonali VEF, ale jako można nazwać to turniejem coś w którym występują tylko dwie drużyny!? Był to zwykły mecz o puchar, a nie turniej! Pan " redaktor " znowu się popisał!