Dziennikarz Nicola Lupo z serwisu "Sportando" poinformował, że Mike Scott jest bardzo bliski gry w lidze NBA.
"Były absolwent uczelni Idaho zaakceptował warunki rocznego kontraktu z Utah Jazz" - takie wieści przekazał za pośrednictwem Twittera.
Former Idaho point guard Mike Scott has agreed to a one-year deal with the Utah Jazz, league sources tell @Sportando. Last year, he played in Poland's first division with BM Slam Stal.
— Nicola Lupo (@NicolaLupo99) September 17, 2019
Wiemy, że koszykarz latem grywał w ligach amatorskich. Także z bardzo dobrej strony pokazał się na treningach Jazz. Na razie nie są znane szczegóły kontraktu, ale sama informacja wywołała ogromny szok w środowisku. Scott ma bowiem za sobą przeciętny sezon w Arged BM Slam Stali Ostrów Wielkopolski.
Zobacz także: MŚ w koszykówce. Amerykanie piszą o Slaughterze. Popovich mocno go chwali. Co za słowa legendy NBA!
Koszykarz miał udany początek rozgrywek, ale później grał w kratkę. Przeplatał dobre występy z fatalnymi meczami. Amerykanin nie miał wysokich notowań wśród kibiców ostrowskiej drużyny, choć za każdym razem trener Wojciech Kamiński brał go w obronę. Apelował o rzetelne ocenianie zawodników.
Scott odpłacił mu się za zaufanie, prowadząc drużynę do zwycięstwa w Pucharze Polski. Później klub pozyskał na jego pozycję Caspera Ware'a i notowania Scotta mocno upadły. Pod koniec sezonu zasadniczego za niewłaściwe zachowanie na treningu został nawet zawieszony przez ostrowski klub. Wrócił do zespołu, ale w fazie play-off nic szczególnego nie pokazał.
Wcześniej występował na Litwie i w Chorwacji. Teraz ma szansę spełnić koszykarskie marzenia.
Zobacz także: MŚ w koszykówce. Adam Waczyński: Amerykanie podchodzili i nam gratulowali. To była przygoda życia
ZOBACZ WIDEO MŚ w koszykówce. Polacy zagrali świetny turniej! Czas na igrzyska olimpijskie? "To będzie piekielnie trudne zadanie"