Od awansu do ekstraklasy, po dwa medale mistrzostw Polski. BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski systematycznie się rozwija i ciężko pracuje na swoją markę. Właściciel klubu, Paweł Matuszewski ma ambitne plany. Jego następny cel to wybudowanie hali, tak, aby drużyna mogła rozgrywać mecze z pełnym komfortem, także z europejskimi przeciwnikami. Dotychczas obiekt spełniający wszystkie podstawowe wymogi w Ostrowie jeszcze nie powstał.
BM Slam Stal w sezonie 2016/2017 zdobyła brązowy medal PLK, w następnym roku sięgnęła po srebro Energa Basket Ligi. Wszystko w hali przy ulicy Wrocławskiej, gdzie żółto-niebiescy rozpoczną także zmagania w nadchodzących ligowych rozgrywkach. To miejsce zostało specjalnie dostosowane do przeprowadzania meczów, ale sternicy ostrowskiego klubu chcą posunąć się o krok dalej. Chodzi o modernizację słynnej hali na Kusocińskiego.
Paweł Matuszewski oraz wiceprezes Marcin Napierała chcą sprowadzić koszykówkę z powrotem na "K1". - Wiele osób nie wierzyło, że będzie ekstraklasa, później nie wierzyło, że będą medale. Teraz dużo osób nie wierzy, że powstanie hala. My nie mówimy wiele, ale systematycznie robimy swoje. Naszym celem jest, aby zagrać w play offach w swojej hali - mówi Marcin Napierała. - Liczymy, że tu wrócimy - dokładnie po 10 latach od ostatniego meczu play offów w ekstraklasie. Idealnie byłoby właśnie w takich okolicznościach wrócić do hali przy Kusocińskiego - dodaje właściciel firmy Slam Poland.
BM Slam Stal, pomimo iż budowa pochłonie dużo funduszy, zbudowała ciekawy skład na przyszły sezon, który może powalczyć o wysokie cele. Trenerem został Wojciech Kamiński, są zawodnicy: Przemysław Żołnierewicz, Michał Chyliński, Michał Nowakowski, Daniel Szymkiewicz, Łukasz Majewski, Witalij Kowalenko, do Ostrowa wrócił też MVP z 2017 roku Shawn King, a żółto-niebieskich wzmocnili ponadto Michaelyn Duane Scott, Blake Hamilton oraz Danilo Tasić.
Paweł Matuszewski przyzwyczaił, iż nie rzuca słów na wiatr. - Ten pomnik, bo tak nazywam halę, którą zamierzamy postawić, to będzie uwiecznienie pracy - mówi prezes BM Slam Stali. - To jest nasz cel, mam nadzieję, że play offy będziemy tu rozgrywać. Wrócimy do tej hali po dziesięciu latach. Jest to dość medialna inwestycja, nie jest ona może największym budowlanym przedsięwzięciem, ale bardzo dużo osób się tym interesuje. Tak jak obiecywaliśmy, tak działamy i pracujemy. Termin ukończenia prac to wstępnie koniec marca, początek kwietnia. Musimy sportowo awansować do play offów i jeśli wszystko się ułoży we właściwy sposób rozegramy te najważniejsze mecze właśnie tu. Mam nadzieję, że wygramy z czasem - kończy optymistycznie Paweł Matuszewski. Jeśli prezesom żółto-niebieskich udałoby się tego dokonać, byłoby to wyjątkowe wydarzenie.
ZOBACZ WIDEO Serie A: Piątek wykorzystał fatalny błąd rywala. Gol Polaka w przegranym meczu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]