Kiedy Chicago Bulls ogłaszali, że Dwyane Wade nie zagra już w sezonie 2016/17, znajdowali się poza ósemką, czyli poza fazą play-off. Na 10 ostatnich spotkań wygrali jednak siedem i wskoczyli na 7. miejsce w Konferencji Wschodniej, ale tuż za nimi są Indiana Pacers oraz Miami Heat.
Dobre wieści dla fanów Byków są jednak takie, że Wade wraca do rywalizacji. Według doniesień amerykański mediów, weteran ma wystąpić już w sobotnim meczu przeciwko Brooklyn Nets. 35-latek przeszedł rehabilitację łokcia szybciej, niż zakładał kalendarz i już w środę normalnie trenował z zespołem.
Zawodnik nie chciał komentować tych doniesień, ale głos zabrał kolega z drużyny, Jimmy Butler. - Wdziałem, że grał w koszykówkę. To oczywiście bardzo dobrze, ale chciałbym żeby wrócił, kiedy będzie gotowy na 100 procent - przyznał.
Bulls mają do rozegrania jeszcze trzy mecze w sezonie regularnym, w tym dwa z Brooklyn Nets.
ZOBACZ WIDEO: 17-letnia Polka światową twarzą indoor skydiving. "Teraz będę mogła wypromować ten sport"
Czy Chicago Bulls awansują do play-offów? 
