Rozgrywki BLK w 2017 roku rozpoczną się od starcia lidera z wiceliderem rozgrywek, czyli Wisłą Can-Pack Kraków ze Ślęzą Wrocław. Szybko zatem dojdzie do pojedynku na absolutnym szczycie w walce o pierwsze miejsce po rundzie zasadniczej.
Krakowianki do tej pory przegrały tylko jeden mecz - we własnej hali z Pszczółką Polski Cukier AZS UMCS Lublin. Jose Ignacio Hernandez liczy, że limit wpadek przed własną publicznością został wyczerpany.
W sobotnie popołudnie team spod znaku Białej Gwiazdy zrobi wszystko, żeby obronić własny teren. Pomóc w tym ma nowa koszykarka, którą w ekipie mistrza Polski zakontraktowano jeszcze w grudniu. Mowa o Vanessie Gidden.
Doświadczona amerykańska środkowa jest już pod Wawelem i w sobotę zaliczy swój debiut w barwach Wisły Can-Pack. Hiszpański trener tym samym zyskuje konkretne wzmocnienie rotacji pod koszem, gdzie dotychczas miał tak naprawdę tylko Ewelinę Kobryn i Ziomarę Morrison.
ZOBACZ WIDEO Natalia Partyka: medale paraolimpijskie już mam, czas na medal IO zawodowców
Dodatkowo na urazy narzekają również Małgorzata Misiuk, Magdalena Ziętara i Claudia Pop - żadna z nich nie wystąpiła w środowym meczu euroligowym we Francji. Gidden może zatem już w swoim debiucie okazać się kluczem do sukcesu.
W pierwszej rundzie Wisła Can-Pack pokonała Ślęzę we Wrocławiu 71:65. 21 punktów wywalczyła Kobryn, 19 dodała Meighan Simmons. Wśród pokonanych brylowały Marissa Kastanek i Sharnee Zoll - odpowiednio 18 i 17 punktów.
Nie wiedziałam, że Gidden jest Amerykanką...