- Obrona jest tym, na czym będziemy opierać naszą grę i miejmy nadzieję, że dzięki dobrej defensywie będziemy zdobywać dużo łatwych punktów z szybkiego ataku - podkreśla Sebastian Szymański, który po wielomiesięcznej przerwie wrócił do treningów.
W pierwszych sparingach ekipa Wikany prezentuje się naprawdę przyzwoicie. Podopieczni Pawła Turkiewicza nie dość, że wygrywają, to na dodatek dobrze spisują się w defensywie. To właśnie obrona ma być znakiem rozpoznawczym Wikany Start w nadchodzących rozgrywkach.
[ad=rectangle]
- Jeśli będziemy bronić tak jak się od nas oczekuje i będziemy się dzielić piłką, to jestem pewien, że niejedna drużyna będzie się nas obawiać. Póki co wszyscy naprawdę dobrze się dogadujemy na boisku, jak i poza nim. Teraz na obozie spędziliśmy ze sobą dużo czasu i wydajemy się być zgranym zespołem, a czy wszystko idzie w dobra stronę zweryfikują sparingi z drużynami z ekstraklasy - dodaje Szymański.
Koszykarze jak na razie uczą się systemu, który zaproponował trener Turkiewicz. Najwięcej czasu zawodnicy spędzają czasu na schematach defensywnych. - Jest mnóstwo nowych zagrywek, schematów. Trener wpaja nam tradycyjna zasadę - obrona wygrywa mistrzostwa i pewnie Lublin będzie słynął z dobrej, poukładanej defensywy. Mamy zespół bardzo szybkich i zwinnych zawodników. Wydaje mi się, że idealnie pasują do taktyki trenera - zauważa Alan Czujkowski.