Właściciele Indiany Pacers bardzo chcieliby zatrzymać w swoich szeregach Lance'a Stephensona, ale obie strony są poróżnione w kwestii finansowej. To może być czynnik, który sprawi, że w przyszłym sezonie tego koszykarza będziemy oglądać w innych barwach.
Niespełna tydzień temu włodarze klubu z Indianapolis zaproponowali 23-latkowi pięcioletni kontrakt opiewający na 44 miliony dolarów. Stephenson nie przyjął tej oferty, a jak podają amerykańskie media - ostatnie dni w żaden sposób nie zmieniły sytuacji. Koszykarz wciąż jest daleki od porozumienia z zespołem.
[ad=rectangle]
Według najnowszych doniesień, Stephenson powoli kieruje swoją uwagę w stronę innych ekip. Zainteresowani tym zawodnikiem są Dallas Mavericks oraz Los Angeles Lakers.
Oba te zespoły mają w tej chwili inne priorytety, ale Lance widnieje na ich liście życzeń. Mavericks stoją na przegranej pozycji, jeśli chodzi o pozyskanie LeBrona Jamesa czy też Carmelo Anthony'ego. Teraz ich celem jest rzekomo pozyskanie Chandlera Parsonsa. Obok niego wymienia się takich zawodników jak Trevor Ariza, Luol Deng, czy właśnie Stephenson.
Jeziorowców wskazuje się natomiast jako faworytów w wyścigu po Anthony'ego. Jeśli jednak ich plan nie wypali, wówczas prawdopodobnie przymierzać się będą do pozyskania 23-latka.
Stephenson w sezonie 2013/14 notował średnio 13,8 punktu, 7,2 zbiórki oraz 4,6 asysty.