By rywalizować na zapleczu Tauron Basket Ligi Kobiet potrzebne jest minimum 300-350 tys. zł. - Mamy 30 procent tej sumy, rozmawiamy z kilkoma potencjalnymi sponsorami, ale z każdym dniem szanse na zgłoszenie się do rozgrywek maleją. Koszykówka nie jest dziś na topie, firmy chętniej wykładają kasę na siatkówkę. Nie możemy ryzykować i po 2-3 miesiącach główkować, co dalej. To byłoby nie w porządku wobec trenera i zawodniczek - poinformował na łamach serwisu supernowosci24.pl Wilhelm Woźniak, prezes klubu.
[ad=rectangle]
Jeśli AZS nie przystąpi do rozgrywek, będzie to oznaczało koniec ligowego basketu w prawie 200-tysięcznym Rzeszowie (w lidze nie grają już męskie zespoły Resovii i Politechniki). Dodajmy, że rzeszowski klub ma czas do połowy lipca, by zgłosić się do zmagań I ligi.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Źródło: supernowosci24.pl