Polski Cukier SIDEn Toruń wygrał rundę zasadniczą. Dzięki temu torunianie w każdej rundzie play-off I ligi będą mieli przewagę własnego parkietu. Wydaję się, że Twarde Pierniki mogą zaliczyć regularny sezon do udanych. - Cel zrealizowany. Do tego nasza gra jest lepsza, niż w poprzednich meczach. Mieliśmy przestój w trzeciej kwarcie, ale w czwartej już wróciliśmy do dobrej dyspozycji - powiedział nam w rozmowie Tomasz Wojdyła.
Twarde Pierniki rozpoczęły ostatni mecz z MOSiR PBS Bank KHS Krosno z wysokiego "C". Torunianie byli świetnie zmotywowani i od samego początku narzucili rywalom swoje warunki gry. Na początku meczu podopieczni Grzegorza Sowińskiego prowadzili nawet 15:1! - Graliśmy o pierwsze miejsce. W ostatnim meczu zawsze będziemy mieli przewagę własnego parkietu. Dlatego warto było walczyć o te pierwsze miejsce, aby wygrać. Wracamy do naszej gry z początku sezonu. Graliśmy wtedy agresywnie i właśnie dzięki temu wygrywaliśmy. Zaczynamy wracać do tego stylu - stwierdził doświadczony podkoszowy.
Co prawda torunianie pokonali zespół z Krosna, ale w składzie ekipy z Podkarpacia zabrakło Grzegorza Grochowskiego. Popularny "Groszek" to czołowy rozgrywający całej I ligi. W ewentualnym starciu Twardych Pierników z MOSIRem Krosno obwodowy powinien być już zdolny do gry. - Cały czas budujemy naszą formę. Staramy się, aby ta forma była najwyższa w tych decydujących meczach. Czy w składzie rywali będzie Grzegorz Grochowski, czy nie będziemy robili wszystko, aby wygrać - zakończył rozmowę doświadczony podkoszowy.