Adam Wójcik ma na swoim koncie 9989 punktów zdobytych na parkietach polskiej ekstraklasy. Do przekroczenia magicznej granicy 10 tysięcy punktów brakuje mu tylko 11, a szansa na ich zdobycie nadarza się już w sobotni wieczór w meczu z AZS Koszalin. Osiągnięcie tej liczby w Polsce byłoby nie lada wyczynem, bowiem jeszcze nikomu ta sztuka się nie udała i zapewne na długo zagościłaby na pierwszym miejscu tej klasyfikacji.
- Ciężko powiedzieć, czy uda mi się pokonać granicę 10 tysięcy punktów już w Koszalinie. Nie da się takich rzeczy przewidzieć. Najważniejsze w tym meczu będzie zwycięstwo, a nie indywidualne rekordy - powiedział Adam Wójcik. - Jako drużyna potrzebujemy zwycięstw i to jest dla mnie priorytet, ale z pewnością, gdybym miał wybierać moment na przekroczenie historycznej granicy, to byłby to mecz przed własną publicznością. Na pewno nie będziemy kalkulować, jedziemy do Koszalina po komplet punktów, a reszta jest tylko otoczką. Nie chcę bawić się we wróżkę i obiecywać, że na pewno zrobię to w Poznaniu, czy w Koszalinie. Wszystko zależy od rozwoju sytuacji na boisku i potrzeb drużyny.
Wójcik swoją karierę rozpoczynał w Gwardii Wrocław, w której grał do 1994 roku. Następnie bronił barw takich klubów jak Mazowszanka Pruszków, Bobry Bytom, Śląsk Wrocław, Prokom Trefl Sopot, PBG Basket Poznań i PGE Turów Zgorzelec. Występował także zagranicą. Grał w belgijskiej Ostendzie i Spirou Charleroi, greckim Peristeri, hiszpańskiej Unicaji i włoskim Orlandina Basket.
Na swoim koncie ma osiem tytułów mistrza Polski, mistrzostwo Belgii, pięć srebrnych medali i jeden brąz w naszej lidze. Czterokrotnie uczestniczył w mistrzostwach Europy.
Wójcik blisko granicy 10 tysięcy punktów
Kapitan Śląska Wrocław, Adam Wójcik jest bliski historycznego osiągnięcia. Już w sobotnim meczu w Koszalinie może przekroczyć barierę 10 tysięcy punktów.