NBA ruszyła i to na dobre. Aż 10 meczów jednego dnia

Getty Images / Keith Birmingham/MediaNews Group/Pasadena Star-News / Na zdjęciu: mecz Los Angeles Clippers - Phoenix Suns
Getty Images / Keith Birmingham/MediaNews Group/Pasadena Star-News / Na zdjęciu: mecz Los Angeles Clippers - Phoenix Suns

Liga NBA wchodzi na wysokie obroty. Drugi dzień nowego sezonu zasadniczego i od razu aż 10 meczów. Arcyciekawie było w Los Angeles, gdzie Suns wygrali po thrillerze 116:113.

Dla Clippers był to nie tylko pierwszy mecz nowego sezonu, ale także debiut w nowej hali. Nowoczesny obiekt Intuit Dome w Inglewood w Kalifornii wypełnił się po brzegi. Gospodarze byli bliscy zwycięstwa, ale ostatecznie, po dogrywce, musieli uznać wyższość Suns.

Debiut w Intuit Dome

Goście dokonali wręcz niemożliwego. Chodzi o czwartą kwartę. Od stanu 90:99, zanotowali serię 11-0. Wszystko się wyrównało.

Clippers na finiszu odzyskali kontrolę i prowadzili 103:101. Lider Suns, Kevin Durant trafił jednak z półdystansu na 21 sekund przed końcem, doprowadzając do remisu. Miejscowi mieli jeszcze szansę wygrać w regulaminowym czasie gry, ale James Harden pomylił się równo z syreną.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie "Trening mięśni brzucha… i twarzy". Dziennikarka Polsatu znów pokazała moc

Jak się chwilę później okazało, Harden zawiódł też w dogrywce. Miał dwa wolne na cztery sekundy przed jej końcem przy wyniku 112:114. Trafił tylko raz, a w następnym posiadaniu, już przy stanie 113:116 dla rywali, nie złapał piłki, popełniając stratę.

Suns wygrali ostatecznie po dogrywce 116:113. Durant rzucił 25 punktów, a 24 oczka miał Bradley Beal. Dla osłabionych między innymi brakiem Kawhiego Leonarda Clippers 29 punktów, 12 zbiórek i osiem asyst zdobył wspomniany Harden. Miał jednak też osiem strat i trafił tylko 10 na 28 oddanych prób z pola.

Wykorzystali brak gwiazd

Nowy sezon właśnie się rozpoczął, a oni już pauzują. Mowa o Joelu Embiidzie i Paulu George'u. Philadelphia 76ers bez swoich liderów nie sprostała Milwaukee Bucks.

Goście z Wisconsin rozbili Sixers 124:109. Damian Lillard świetnie rozpoczął nowy sezon, notując 30 punktów i dziewięć zbiórek. Giannis Antetokounmpo dorzucił 25 oczek, 14 zbiórek oraz siedem asyst.

Powrót Moranta

Gwiazdor Memphis Grizzlies, Ja Morant wrócił do składu Niedźwiadków i od razu przyczynił się do sukcesu swojego zespołu. Morant, który w poprzednim sezonie był zawieszony na 25 meczów za incydent z udziałem broni, a później doznał też poważnego urazu barku, zdobył 22 punkty i rozdał 10 kluczowych podań. Grizzlies po zaciętym meczu pokonali Utah Jazz na ich parkiecie 126:124.

Wyniki:

Detroit Pistons - Indiana Pacers 109:115 (31:25, 27:24, 32:33, 19:33)
(Cunningham 28, Ivey 17, Hardaway Jr. 14, Beasley 14 - Turner 20, Siakam 19, Mathurin 19)

Toronto Raptors - Cleveland Cavaliers 106:136 (32:33, 17:36, 30:36, 27:31)
(Boucher 18, DIck 16, Quickley 13 - Mobley 25, Mitchell 21, LeVert 19)

Philadelphia 76ers - Milwaukee Bucks 109:124 (23:22, 24:36, 34:42, 28:24)
(Maxey 25, Oubre Jr. 21, Lowry 13 - LIllard 35, Antetokounmpo 25, Prince 16, Portis 16)

Miami Heat - Orlando Magic 97:116 (32:32, 22:26, 18:39, 25:19)
(Rozier 19, Jović 15 - Banchero 33, Wagner 22, Harris 18)

Atlanta Hawks - Brooklyn Nets 120:116 (30:24, 21:31, 32:28, 37:33)
(Young 30, Okongwu 28, Daniels 15 - Thomas 36, Wilson 16, Johnson 14)

New Orleans Pelicans - Chicago Bulls 123:111 (29:25, 30:33, 36:25, 28:28)
(Ingram 33, McCollum 23, Murray 14 - LaVine 27, Vucevic 21, Smith 15)

Houston Rockets - Charlotte Hornets 105:110 (26:21, 34:28, 23:30, 22:31)
(Green 28, Sengun 25, VanVleet 14 - Ball 34, Mann 24, Bridges 10)

Utah Jazz - Memphis Grizzlies 124:126 (23:29, 27:32, 36:32, 38:33)
(Markkanen 35, Clarkson 17, Sexton 16, Kessler 16 - Aldama 27, Bane 24, Morant 22)

Portland Trail Blazers - Golden State Warriors 104:139 (21:21, 29:41, 22:37, 32:40)
(Henderson 22, Grant 16, Avdija 15, Simons 15 - Hield 22, Wiggins 20, Curry 17, Moody 15)

Los Angeles Clippers - Phoenix Suns 113:116 po dogrywce (22:23, 17:24, 35:25, 29:31, 10:13)
(Harden 29, Zubac 21, Powell 17 - Durant 25, Beal 24)

Źródło artykułu: WP SportoweFakty