Luka i Mavericks bez szans w Los Angeles. Davis poprowadził Lakers

Getty Images / Allen Berezovsky / Na zdjęciu: Luka Doncić
Getty Images / Allen Berezovsky / Na zdjęciu: Luka Doncić

Los Angeles Clippers wzięli w sobotę rewanż na Dallas Mavericks, wygrywając aż 107:88. Zwycięstwo odniosła także inna drużyna z Miasta Aniołów.

Los Angeles Lakers mają za sobą przeciętny początek sezonu, ale z każdym kolejnym meczem spisują się coraz lepiej. Właśnie odnieśli dziesiąty sukces, czwarty w ostatnim piątym występie.

Jeziorowców do zwycięstwa 121:115 nad Cleveland Cavaliers poprowadził świetnie dysponowany Anthony Davis. Podkoszowy wywalczył 32 punkty i 13 zbiórek, trafiając 13 na 20 rzutów z gry. LeBron James nie był tak skuteczny, bo wykorzystał tylko 1 na 9 prób za trzy, ale i tak zaaplikował rywalom 22 "oczka".

Goście z Miasta Aniołów wygrali czwartą kwartę 28:21, odwracając losy spotkania. Co ciekawe, zarówno Lakers, jak i Cavaliers, trafili w sobotę tylko dziewięć rzutów zza łuku. Gwiazdor ekipy z Ohio, Donovan Mitchell miał 22 punkty, aczkolwiek umieścił w koszu zaledwie 4 na 18 prób z pola. To nie był jego wieczór.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bajeczne wakacje. Tak wypoczywa rywalka Świątek

Dobrze wiedzie się także Los Angeles Clippers. Drużyna Tyronna Lue podniosła się po porażce z New Orleans Pelicans i odniosła czwarte w swoim ostatnim piątym meczu zwycięstwo, pokonując na własnym parkiecie Dallas Mavericks bardzo zdecydowanie, bo 107:88.

Paul George rzucił 25 punktów, Terance Mann miał 17 "oczek". Kawhi Leonard i James Harden zdobyli po tylko osiem punktów, ale nie miało to znaczenia. - To właśnie piękno tej drużyny. Mamy taką głębie składu i możliwości, że każdego wieczoru zabłysnąć może ktoś inny. I to wystarczy nam do zwycięstwa - mówił w rozmowie z mediami Harden.

- To zdecydowanie dla nas bardzo ważne zwycięstwo, zwłaszcza po ostatniej porażce - dodawał Westbrook. Mavericks uzyskali natomiast zaledwie 37-proc. skuteczności w rzutach z pola. Luka Doncić zapisał przy swoim nazwisku 30 "oczek", a Kyrie Irving wywalczył 26 "oczek", ale Teksańczycy doznali szóstej porażki w kampanii 2023/2024.

Wyniki:

Oklahoma City Thunder - Philadelphia 76ers 123:127 (31:29, 30:36, 21:28, 41:34)
(Holmgren 33, Gilgeous-Alexander 31, Joe 13 - Embiid 35, Maxey 28, Harris 16)

Brooklyn Nets - Miami Heat 112:97 (26:22, 37:31, 27:23, 22:21)
(Bridges 24, Johnson 19, Finney-Smith 16 - Martin 22, Jaquez Jr. 18)

Washington Wizards - Atlanta Hawks 108:136 (30:34, 28:36, 20:37, 30:29)
(Butler 13, Gafford 12, Kuzma 12, Shamet 12 - Young 26, Hunter 20, Bogdanović 15)

Cleveland Cavaliers - Los Angeles Lakers 115:121 (40:35, 31:35, 23:23, 21:28)
(Mitchell 22, Allen 21, Mobley 18 - Davis 32, James 22, Reaves 15)

Utah Jazz - New Orleans Pelicans 105:100 (22:29, 21:24, 25:24, 37:23)
(Sexton 16, George 15, Olynyk 13 - Ingram 26, Hawkins 25, Jones 13, Alvarado 13)

Los Angeles Clippers - Dallas Mavericks 107:88 (29:18, 27:27, 23:17, 28:26)
(George 25, Mann 17, Powell 15 - Doncić 30, Irving 26, Hardaway Jr. 12)

Zobacz także:
Ponitka wrócił do pierwszej piątki. Efektywne minuty Polaka w Eurolidze
"Złamał zasady antydopingowe". Natychmiast rozwiązali umowę ze swoją gwiazdą!

Komentarze (0)