Od samego początku wyraźną przewagę mieli podopieczni Żana Tabaka. Mimo że bardzo szybko dwa przewinienia złapali Garrett Nevels i Michał Kolenda, sopocianie radzili sobie doskonale. Główna w tym zasługa znającego bardzo dobrze bydgoskie kosze Andrzeja Pluty. Rozgrywający wszedł z ławki i już w pierwszej kwarcie zapisał przy swoim nazwisku 11 punktów, podczas gdy gospodarze zdobyli zaledwie o jedno "oczko" więcej. Efekt tego był taki, że Trefl już po 10 minutach prowadził szesnastoma punktami.
W drugiej kwarcie Astoria wzięła się jednak do pracy. Gospodarze wzmocnili obronę i stopniowo odrabiali straty. Na trzy minuty przed końcem pierwszej połowy - w bydgoskim zespole - na parkiecie pojawił się wracający po długiej przerwie Łukasz Frąckiewicz. Zbiegło się to jednak z przebudzeniem się w ataku Jarosława Zyskowskiego, po którego dobrych akcjach Trefl znów odskoczył i po dwudziestu minutach prowadził 51:39.
Po zmianie stron było już 53:39, ale Astoria zanotowała serię 9:0 i zrobiło się ciekawie. Momentalnie za trzy trafił jednak Nevels i dzięki temu sopocianie przerwali swoją strzelecką niemoc. Po tym za trzy trafił jeszcze Rolands Freimanis, dwa punkty po świetnym przechwycie Nevelsa zdobył Błażej Kulikowski i goście znów prowadzili kilkunastoma punktami - 63:50. I taki dystans pomiędzy zespołami utrzymał się do samego końca 3. kwarty, po której gracze Żana Tabaka prowadzili 69:56.
ZOBACZ WIDEO: Ten kibic oszalał. Zobacz, co zrobił w trakcie meczu
Po trzech minutach ostatniej części spotkania było jednak już 79:62 dla sopocian, którzy w stu procentach kontrolowali to, co działo się na koszykarskim parkiecie, górując nad gospodarzami w praktycznie każdym elemencie koszykarskiego rzemiosła. Warto odnotować, że Żan Tabak miał w tym meczu mocno okrojoną rotację.
Na parkiecie nie pojawił się jeszcze Wesley Gordon, którego powrót do gry zbliża się wielkimi krokami, ale w tym meczu jeszcze nie nastąpił. Z kolei z powodu urazu ani minuty w Bydgoszczy nie zagrał Jean Salumu. To jednak nie przeszkodziło gościom odnieść kolejnej wygranej na parkietach Energa Basket Ligi. Zmęczenie? Nic takiego nie miało miejsca (albo przynajmniej nie było tego widać), mimo iż był to dla sopocian czwarty mecz na przestrzeni ostatniego tygodnia.
Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz - Trefl Sopot 80:91 (12:28, 27:23, 17:18, 24:22)
Astoria:
Paulius Petrilevicius 21, Mike Smith 15, Benjamin Simons 11, Nathan Cayo 9, Myke Henry 8, Daniel Szymkiewicz 8, Igor Wadowski 6, Łukasz Frąckiewicz 2, Aleksander Lewandowski 0.
Trefl: Ivica Radić 21 (10 zb.), Michał Kolenda 18, Cameron Wells 14, Andrzej Pluta 11, Jarosław Zyskowski 9, Rolands Freimanis 8, Garrett Nevels 8, Błażej Kulikowski 2.
# | Drużyna | M | Z | P | + | - | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | WKS Śląsk Wrocław | 30 | 22 | 8 | 2540 | 2344 | 52 |
2 | King Szczecin | 30 | 22 | 8 | 2600 | 2465 | 52 |
3 | Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski | 30 | 20 | 10 | 2584 | 2426 | 50 |
4 | Legia Warszawa | 30 | 20 | 10 | 2536 | 2423 | 50 |
5 | PGE Spójnia Stargard | 30 | 18 | 12 | 2510 | 2462 | 48 |
6 | Icon Sea Czarni Słupsk | 30 | 17 | 13 | 2325 | 2221 | 47 |
7 | Anwil Włocławek | 30 | 17 | 13 | 2532 | 2395 | 47 |
8 | Trefl Sopot | 30 | 17 | 13 | 2468 | 2422 | 47 |
9 | Enea Stelmet Zastal Zielona Góra | 30 | 16 | 14 | 2561 | 2522 | 46 |
10 | Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia | 30 | 11 | 19 | 2464 | 2581 | 41 |
11 | Muszynianka Domelo Sokół Łańcut | 30 | 11 | 19 | 2292 | 2398 | 41 |
12 | MKS Dąbrowa Górnicza | 30 | 11 | 19 | 2544 | 2664 | 41 |
13 | Polski Cukier Start Lublin | 30 | 11 | 19 | 2414 | 2549 | 41 |
14 | Tauron GTK Gliwice | 30 | 10 | 20 | 2377 | 2516 | 40 |
15 | Arriva Polski Cukier Toruń | 30 | 9 | 21 | 2457 | 2618 | 39 |
16 | Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz | 30 | 8 | 22 | 2538 | 2736 | 38 |
Czytaj także:
Gwiazdor chce odejść z klubu! Szykuje się afera >>