Pekin 2022. Oto nasze największe nadzieje olimpijskie. Jest kogo oglądać
Arkadiusz Dudziak
Kamil Stoch i drużyna polskich skoczków (skoki narciarskie)
Przed sezonem nikt nie uwierzyłby w tak zły czas dla polskich skoczków. Ogromne problemy, słabe wyniki, koronawirus, przegrana wojna sprzętowa z Niemcami i wycofanie nowych butów. Jednak nadzieję dały czwartkowe treningi.
A w nich Biało-Czerwoni prezentowali się powyżej oczekiwań. Kamil Stoch stanął na podium jednego z treningów, a w klasyfikacji łącznej całego dnia był piąty. Całkiem dobrze spisywali się także Piotr Żyła, Dawid Kubacki i Stefan Hula, co przy problemach innych drużyn daje nadzieję na walkę o podium w konkursie drużynowym. Konkursy indywidualne odbędą się 5 i 12 lutego, a drużynowy 14 lutego.
Polub SportoweFakty na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
-
Mariusz 1972 Zgłoś komentarzKocham to: "nasze szanse medalowe". A później szukanie winnych...