O planach organizacji igrzysk olimpijskich w Polsce mówi się już od jakiegoś czasu. Dyskusja ruszyła podczas kadencji poprzedniego rządu. Prezydent Andrzej Duda zaproponował, by Warszawa ubiegała się o miano gospodarza imprezy czterolecia już w 2036 roku. Obecny premier Donald Tusk uznał jednak, że to zbyt wczesny termin.
W czwartek (24.10) minister sportu Sławomir Nitras przekazał, że Polska może starać się o organizację igrzysk w 2040 roku. Już następnego dnia ma pojawić się w kancelarii premiera, by zaprezentować założenia "Strategii Rozwoju Sportu - IO Warszawa 2040". - Przedstawię dokument, który będzie taką mapą drogową, jak te prace mają wyglądać - mówił cytowany przez PAP (więcej: TUTAJ).
Temat organizacji igrzysk olimpijskich w Polsce został poruszony również podczas porannej rozmowy RMF, której gościem był Nitras. Minister sportu został zapytany o to, kto sfinansuje organizację igrzysk. Jest to bowiem ogromne przedsięwzięcie logistyczne, które wymaga nie tylko przygotowania infrastruktury sportowej, ale również dużych inwestycji w transport i komunikację. Tak odpowiedział minister:
- Pracujemy nad strategią. Na końcu okaże się, że te wszystkie rzeczy, które mają nas „kosztować”, to i tak musiałby zostać zrobione. To są rzeczy, których i tak potrzebujemy. Przy okazji Euro 2012 zbudowaliśmy drogi i lotniska. To infrastruktura, która z nami została, to nie była jednorazowa potrzeba - powiedział Sławomir Nitras.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie "Trening mięśni brzucha… i twarzy". Dziennikarka Polsatu znów pokazała moc
Podzielił się też swoją wizją igrzysk olimpijskich w Polsce. Jego zdaniem centralnym punktem zmagań miałaby być Warszawa, jednak inne miasta również powinny włączyć się w organizację zawodów. Podkreślił, ponadto, że pierwsze w historii IO rozgrywane w naszym kraju są możliwym do realizacji przedsięwzięciem.
- Tak, wydaje się to projekt realny pod warunkiem, że my do niego podejdziemy w sposób poważny i przygotujemy się w sposób odpowiedni. Dziś zaprezentuję kwoty, które wydajemy bezpośrednio na sport: wyczynowy, powszechny, infrastrukturę sportową. Jeśli PKB wzrośnie, to i wydatki na sport proporcjonalnie wzrosną - mówił. Więcej szczegółów ma zawierać zapowiedziana przez niego prezentacja w kancelarii premiera.