WP Sportowefakty: "Prognozy są bardzo trudne, szczególnie w odniesieniu do przyszłości" - powiedział kiedyś Woody Allen. Wy od kilku lat mierzycie się z tym zadaniem i próbujecie przewidywać przyszłość w sporcie, typując medalistów igrzysk olimpijskich za pomocą matematycznego algorytmu. Jak działa ten system?
Simon Gleave, szef analityków Infostrada Sports: Bierzemy pod uwagę wszystkie imprezy sportowe, jakie mają miejsce pomiędzy Igrzyskami, takie jak Puchar Świata, mistrzostwa świata, Grand Prix, i przyznajemy za nie punkty tym, którzy znaleźli się w czołowej ósemce. Oczywiście znaczenie ma też czas - jeśli coś miało miejsce wczoraj, jest dla algorytmu zdecydowanie ważniejsze, niż rezultat sprzed trzech lat. Istotne jest również znaczenie danej imprezy - do małych zawodów typu Grand Prix nie można przecież przykładać takiej samej wagi, jak do mistrzostw świata. Dane z tych imprez porządkujemy za pomocą matematycznego wzoru, który pokazuje nam, jaka powinna być kolejność na pierwszych ośmiu miejscach w czasie Igrzysk Olimpijskich.
Czy bierzecie pod uwagę "czynnik ludzki"? Na przykład to, że jeden zawodnik ma większe doświadczenie od drugiego, a inny uchodzi za silniejszego psychicznie od innych?
- Nie, tylko czyste dane, z różnych powodów. Uwzględnienie "czynnika ludzkiego" za pomocą matematycznego algorytmu byłoby niesamowicie skomplikowane, nie wiem, czy w ogóle możliwe. My zajmujemy się twardymi danymi i za ich pomocą tworzymy nasze rankingu.
Jaka jest wasza skuteczność? Jaki procent waszych przewidywań się sprawdza?
- W przypadku pozycji medalowych jest to ponad 50 procent. Więcej niż połowa sportowców, których typujemy do medali, powinna stanąć w czasie igrzysk na podium. Dość dobrze udaje nam się odwzorować końcową tabelę medalową i liczbę krążków, jaką zdobędzie dany kraj. Dla przykładu, w Londynie przewidzieliśmy dla Polski dwa złote, pięć srebrnych i pięć brązowych medali, a skończyło się na dwóch złotych, dwóch srebrnych i sześciu brązowych. Byliśmy więc blisko.
W waszej najnowszej prognozie na Rio Polska ma cztery złote, cztery srebrne i sześć brązowych medali.
- Największymi polskimi faworytami do mistrzostwa olimpijskiego są Paweł Fajdek i Anita Włodarczyk w rzucie młotem - w kolejnych zawodach nie dają szans swoim konkurentom. Małachowski dominuje w rzucie dyskiem i złoto dla niego też jest bardzo prawdopodobne. Z kolei typowany przez nas do zwycięstwa kajakarz górski Mateusz Polaczyk startuje w mocno obsadzonej konkurencji i ma wielu silnych rywali. Najgroźniejszym z nich będzie według nas Czech Jirzi Prskavec.
Ciekawe są typy Infostrady dotyczące naszych siatkarzy i Agnieszki Radwańskiej - algorytm wskazuje, że zagrają w olimpijskich finałach.
- W przypadku siatkarzy braliśmy pod uwagę ich występ na IO w Londynie, Ligę Światową 2014 i 2015, oraz mistrzostwa świata w 2014 roku, które Polacy wygrali. Zwłaszcza ostatnia z tych imprez ma duże znaczenie dla algorytmu. Uwzględniliśmy też wyniki Pucharu Świata 2015. Rezultaty najważniejszych siatkarskich turniejów ostatnich lat wskazują na ten moment na to, że w finale igrzysk zmierzą się Polska i Stany Zjednoczone, a wygrają Amerykanie.
Jeśli chodzi o Radwańską, liczy się każdy turniej cyklu WTA, przy czym Wielki Szlem i tak duże turnieje, jak choćby w Miami, są kluczowe. Począwszy od 2012 roku wasza tenisistka aż 47 razy była w czołowej ósemce zawodów rozgrywanych pod szyldem WTA, a to pokazuje, jak stabilna jest jej forma. W przypadku tenisa przeanalizowaliśmy bardzo dużo danych, więc jej srebrny medal w naszym zestawieniu ma mocne podstawy. Złoto powinno trafić do Sereny Williams.
A co z tymi, z którymi wiążemy medalowe nadzieje, a których na ten moment nie widzicie na podium? Chociażby z kolarzem Michałem Kwiatkowskim?
- Kwiatkowski jest u nas na piątym miejscu w wyścigu ze startu wspólnego, ale muszę podkreślić, że ta konkurencja jest niesamowicie trudna do trafnego wytypowania. Na tę chwilę numerem jeden jest u nas Alejandro Valverde, ale bardzo możliwe, że to się zmieni, jako że przed igrzyskami w Rio będzie wiele ważnych wyścigów, które wpłyną na naszą prognozę. W pływaniu Paweł Korzeniowski jest poza czołową ósemką, a Konrad Czerniak zajmuje czwarte miejsce na 100 metrów stylem motylkowym. Dla windsurfera Piotra Myszki przewidujemy z kolei siódmą pozycję, podobnie jak dla polskiej reprezentacji w piłce ręcznej mężczyzn. Wasze szczypiornistki widnieją u nas na piątym miejscu.
Powiedział pan, że kolarstwo to jedna z najtrudniejszych do przewidzenia dyscyplin dla matematycznego algorytmu. Która jest zatem najłatwiejsza?
- Myślę, że końcowa kolejność jest stosunkowo łatwe do wytypowania w przypadku sportów zespołowych, w których mamy dużą liczbę danych. Dobrym przykładem jest dyscyplina, która w Rio zadebiutuje na igrzyskach - rugby siedmioosobowe, w którym mamy dziesięć turniejów międzynarodowych w roku, a w każdym z nich drużyny rozgrywają po sześć, siedem meczów. Byłbym zaskoczony, gdyby skład czołowej trójki był inny niż Nowa Zelandia, Republika Południowej Afryki i Fiji.
Rozmawiał - Grzegorz Wojnarowski
Polscy medaliści igrzysk olimpijskich w Rio według prognozy Infostrada Sports z lutego 2016 roku:
Złote medale: Anita Włodarczyk, Paweł Fajdek (rzut młotem), Piotr Małachowski (rzut dyskiem), Mateusz Polaczyk (kajakarstwo górskie).
Srebrne medale: Marta Walczykiewicz (kajakarstwo), Magdalena Fularczyk-Kozłowska/Natalia Madaj (wioślarstwo), Agnieszka Radwańska (tenis), męska drużyna siatkarzy.
Brązowe medale: Adam Kszczot (bieg na 800 metrów), Ewelina Wojnarowska (kajakarstwo), Beata Mikołajczyk, Karolina Naja (kajakarstwo), kajakarska kobieca czwórka - Wojnarowska, Mikołajczyk, Naja, Edyta Dzieniszewska, Radosław Kawęcki (pływanie, 200 metrów stylem grzbietowym), wioślarska czwórka podwójna w składzie Agnieszka Kobus, Joanna Leszczyńska, Maria Springwald, Monika Ciaciuch.
Zobacz wideo: Aubameyang czy Lewandowski? Niemieccy dziennikarze zgodni
Źródło: TVP