Aksam Unia zamierza podtrzymać serię zwycięstw w sparingach

We wtorek oświęcimianie odnieśli pierwsze zwycięstwo w meczach sparingowych, pokonując Zagłębie Sosnowiec 5:2. W piątek zmierzą się z HC Orłową i będą chcieli przedłużyć zwycięską serię.

W tym artykule dowiesz się o:

- Gdy wychodzimy na lód, to zawsze chcemy wygrywać. W piątek nie będzie inaczej - deklarował Damian Piotrowicz. Młody skrzydłowy w ostatnim meczu przeciwko Zagłębiu pokazał się z dobrej strony, strzelając bramkę i notując asystę. Pod wrażeniem jego gry byli nie tylko oświęcimscy kibice, ale również i trener. - Świetnie sobie poradził. Mogę śmiało powiedzieć, że wykorzystał swoją szansę - ocenił Karel Suchanek.

Oświęcimski szkoleniowiec miał jednak kilka uwag do pozostałych napastników. - Zmarnowaliśmy przynajmniej trzy stuprocentowe sytuacje. Od takich napastników jak Krajczi, Valusiak czy Rziha muszę wymagać więcej. Pozostaje mi wierzyć, że w sezonie będą strzelać celniej - zaznaczył.

Przeciwko znanym twarzom

Okazję do częściowej rehabilitacji snajperzy Aksam Unii dostaną już jutro, bo do Oświęcimia przyjedzie HC Plus Oil Orłowa. W składzie czeskiego drugoligowca można znaleźć wiele znanych twarzy. Trenerem zespołu jest Alesz Flaszar, a o sile defensywy stanowią Miroslav Javin, Aleksandr Hegegy i Filip Sztefanka.

- Pewnie ktoś mi wypomni, że znów mierzymy się ze słabym zespołem. Nic z tych rzeczy, bo w składzie Orłowej jest wielu zawodników, którzy świetnie radzili sobie w PLH. Mam tu na myśli choćby Miroslava Javina, Vladimira Lukę i Davida Galvasa - stwierdził Karel Suchanek.

Oświęcimski szkoleniowiec nie będzie mógł skorzystać z przebywających na zgrupowaniu reprezentacji Polski Krzysztofa Zborowskiego i Mikołaja Łopuskiego, a także z Patryka Noworyty, który zmaga się z problemami zdrowotnymi.

Komentarze (0)