"Horoś" wraca do Krynicy

Wokół Grzegorza Horowskiego już od początku rozgrywek było wiele zamieszania. Brak tego zawodnika w kadrze KS KTH mógł zdziwić i zapewne zdziwił niejednego sympatyka krynickiego hokeja. Wpływ miało na to kilka czynników, głównie tych pozasportowych. To właśnie one odebrały mu szansę gry w Krynicy. Zmuszony zaistniałą sytuacją hokeista musiał szukać innego pracodawcy. Swoje kroki skierował na Śląsk.

W tym artykule dowiesz się o:

W grę wchodziły dwa kluby z tego regionu- Janów oraz Katowice. Ostatecznie "Horoś" trafił do Naprzodu. Rozegrał w barwach klubu z Janowa 8 spotkań. W tym tygodniu rozpoczął treningi z KTH Krynica, zgłaszając tym samym chęć powrotu do macierzystego klubu. Zarząd oraz trenerzy przystali na to rozwiązanie.

Jeśli wszystkie sprawy zostaną pozytywnie załatwione w PZHL już w piątek hokeista rozegra swój pierwszy mecz pod Górą Parkową. Podobno propozycja zmiany klubu pojawiła się podczas wizyty Naprzodu na meczu ligowym w Krynicy, nieoczekiwanie zakończonym zwycięstwem gości. Zawodnik wahał się, ale ostatecznie zdecydował się na powrót do beniaminka rozgrywek.

Komentarze (0)