F1: GP Meksyku. Wygrani i przegrani. Robert Kubica jak za najlepszych lat. Ferrari i Max Verstappen pokpili sprawę
Łukasz Kuczera
Przegrany: Daniił Kwiat
Rosjanin po raz kolejny udowodnił, dlaczego posiada pseudonim "Torpeda". Na ostatnim okrążeniu GP Meksyku zachował się bezmyślnie wjeżdżając w Nico Hulkenberga. Kara dla niego była w pełni zasłużona, a wskutek decyzji sędziów wypadł on z czołowej dziesiątki i stracił cenne punkty. Takim manewrem pokazał Red Bullowi, że nawet nie powinien być kandydatem do jazdy w tej ekipie w roku 2020.
Polub Sporty Motorowe na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
-
Arkadio33 Zgłoś komentarzKubica przyjechał ostatni i został "zwycięzcą". Jak to nie jest schizofrenia to co nią jest ?
-
Kiemen Zgłoś komentarz"Robert Kubica największym wygranym ostatniego weekendu F1":))))))))))). A tak naprawdę to komuś przydałaby się diagnoza...rzecz jasna u psychiatry:)))