Alpine ogłosiło, że od sezonu 2026 będzie korzystać z silników i skrzyń biegów Mercedesa, co oficjalnie oznacza koniec działalności Renault jako producenta własnych jednostek napędowych w Formule 1. Kontrakt z niemieckim gigantem ma obowiązywać do co najmniej 2030 roku.
Decyzja ta jest wynikiem dążenia do poprawy wyników sportowych oraz optymalizacji kosztów. Korzystanie z silników Mercedesa będzie dla Alpine tańsze niż rozwijanie własnych jednostek, jednak wiąże się z mniejszą swobodą w obszarze rozwoju technologicznego i zależnością od dostawcy. W obliczu nowych regulacji technicznych w 2026 roku może to stanowić zarówno szansę, jak i ryzyko dla zespołu.
Ostatnie sezony były dla Alpine pełne wyzwań. Mimo sensacyjnego podwójnego podium na torze Interlagos, zespół zajmuje obecnie szóste miejsce w klasyfikacji konstruktorów, co jest poniżej oczekiwań. Wpływ na to miały liczne zmiany w kierownictwie oraz trudności w efektywnej współpracy między fabryką w Enstone a działem silnikowym we Francji.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Znów jest z Neymarem?! Brazylijska modelka zachwyca urodą
Zespół podkreśla, że pozostaje skoncentrowany na osiąganiu jak najlepszych wyników w sezonach 2024 i 2025. Wprowadzone w tym roku ulepszenia w bolidzie przyniosły pozytywne efekty, co daje nadzieję na lepsze rezultaty w przyszłości. Alpine liczy na powrót do formy z 2022 roku, kiedy to dysponował czwartym najlepszym samochodem w stawce.
Pomimo pojawiających się w mediach, takich jak "The Race", spekulacji na temat ewentualnej sprzedaży zespołu, Alpine zdecydowanie zaprzecza tym plotkom. Zespół jest zdeterminowany, aby odbudować swoją pozycję w Formule 1 i wykorzystać współpracę z Mercedesem do realizacji ambitnych celów sportowych.