F1. Sponsor zmusi zespół do przemalowania bolidu? "Nie wyróżniamy się w telewizji"

Materiały prasowe / Aston Martin / Na zdjęciu: Lance Stroll
Materiały prasowe / Aston Martin / Na zdjęciu: Lance Stroll

Firma BWT od lat obecna jest w F1. Jej znakiem rozpoznawalnym jest kolor różowy. Jednak Aston Martin nie zgodził się, aby bolidy były pomalowane w takie barwy. Austriacy naciskają jednak na ekipę z Silverstone i chcą zmian.

W tym artykule dowiesz się o:

Firma BWT, które zajmuje się uzdatnianiem wody, chętnie promuje się poprzez sport. Można ją dostrzec m.in. w skokach narciarskich i Formule 1. Jej znakiem rozpoznawczym jest kolor różowy. Sponsorowani przez nią skoczkowie korzystają z nart w takich barwach, a przez kilka lat różowe bolidy były kojarzone z zespołem z Silverstone.

Doszło nawet do tego, że w F1 Racing Point (wcześniej Force India) nazywano "różowymi panterami". Zespół przeszedł jednak rebranding i obecnie nazywa się Aston Martin. Jego właściciel uznał, że aby zwiększyć efekt marketingowy, ekipa musi korzystać z tradycyjnej zieleni, z którą przez lata kojarzony jest brytyjski producent samochodów.

W rozmowie ze "Speedweekiem" Andreas Weissenbacher z BWT stwierdził, że zieleń Aston Martina ma "pewną elegencję". Stara się on zrozumieć dziedzictwo wyścigowe marki, ale jej zdaniem, postawienie na różowe bolidy dałoby znacznie lepszy efekt.

ZOBACZ WIDEO: Niecodzienne wspomnienie Justyny Święty-Ersetic. "Goniło" ją ośmiu mężczyzn

- Lawrence Stroll (właściciel Aston Martina - dop. aut.) wie, że moje serce krwawi. Gdyby bolidy były różowe, to obecny sponsor główny, firma Cognizant, również byłaby szczęśliwsza. Rozpoznawalność takiego samochodu byłaby znacznie większa - powiedział Weissenbacher.

- Z biznesowego punktu widzenia postawienie zrezygnowanie z różu było złe. Brytyjska zieleń wyścigowa może jest zrozumiała dla wielu, ale dla mnie nie. Obecnie Aston Martin w ogóle nie wyróżnia się w telewizji, tymczasem wcześniej różowy stał się naszym znakiem rozpoznawczym. Nawet zyskał pewną elegancję - dodał dyrektor generalny BWT.

Austriacy będą nadal przekonywać Lawrence'a Strolla do tego, by od nowego sezonu bolidy Aston Martina stały się różowe. - To największe rozczarowanie, że do tej pory nie udało się go do tego przekonać. Nie z egotyzmu, a z czystej racjonalności. Różowy bolid bardziej się wyróżnia i zwiększa efekt marketingowy - podsumował Andreas Weissenbacher.

Czytaj także:
Zespół F1 zażartował z własnego kierowcy
Alfa Romeo chce pomóc Raikkonenowi

Komentarze (2)
avatar
Lexie
30.06.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie, błagam, nie wracajmy do tego koszmarnego różowego malowania... Poza tym, mnie się osobiście (i wielu innym osobom pewnie też) ten kolor już zawsze będzie kojarzył z aferą "różowego Mercede Czytaj całość
avatar
Grish
30.06.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jak najbardziej rozumiem BWT że chce mieć własne barwy na samochodzie, ale jakoś nie wyobrażam sobie żeby samochód Aston Martin miał inny kolor niż british racing green 
Zgłoś nielegalne treści