F1. Valtteri Bottas niczym Robert Kubica. Fin postawił na rajdy

Twitter / @ValtteriBottas / Na zdjęciu: Valtteri Bottas podczas rajdu
Twitter / @ValtteriBottas / Na zdjęciu: Valtteri Bottas podczas rajdu

Valtteri Bottas to kolejny kierowca F1, który postanowił wolną chwilę od wyścigów poświęcić na rajdy samochodowe. Przed laty podobnie czynił Robert Kubica. - Styl jazdy w obu kategoriach jest zupełnie inny - twierdzi Bottas.

Robert Kubica przed laty starty w Formule 1 łączył z rywalizacją w rajdach samochodowych, co zakończyło się dla niego fatalnie, bo fatalny wypadek w Ronde di Andora na długi okres pozbawił krakowianina możliwości ścigania w F1. Kubica w wielu wywiadach podkreślał jednak, że dzięki rajdom stawał się lepszym kierowcą i podnosił umiejętności.

Z podobnego założenia wychodzi Valtteri Bottas, który właśnie ukończył trzeci Rajd Arktyczny w swojej karierze. Fin za kierownicą Citroena DS3 WRC zajął trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej imprezy, którą wygrał Juho Hanninen.

"Świetna zabawa, ale też wyzwanie" - napisał Bottas na swoim Twitterze. Fin w poprzednich edycjach Rajdu Arktycznego był piąty (rok 2019) i dziewiąty (2020).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niesamowity efekt. Zobacz, co się stało z wylanym wrzątkiem przez siatkarza

- Po pierwsze, samochody rajdowe na tym poziomie mają napęd na cztery koła, więc styl jazdy jest zupełnie inny niż w F1. Czasem musisz po prostu odpowiednio ślizgać się rajdówką. Poza tym, musisz jechać słuchając się kogoś innego - powiedział z kolei Bottas w rozmowie z Pirelli po rajdzie.

Jak podkreślił 31-latek, rajdy są zupełnie inne niż Formuła 1, przez co można z nich dowiedzieć się sporo nowego o prowadzeniu pojazdu. - Jazda w F1 jest bardziej precyzyjna, ponieważ znamy okrążenie toru. Każdy zakręt, krawężnik czy nawet nierówność. Dlatego wszystko jest bardzo dokładne. W rajdach improwizacja jest na zdecydowanie większym poziomie - dodał Bottas.

Co ciekawe, wielu kierowców F1 posiada w swoich kontraktach zakaz brania udziałów w rajdach samochodowych, czy nawet uprawiania sportów ekstremalnych i jazdy na nartach. Kubica zgodę na udział w imprezach rajdowych wywalczył sobie podczas negocjacji z Renault w roku 2010. Jak widać na przykładzie Bottas, Fin też zapewnił sobie stosowne pozwolenie od Mercedesa.

Czytaj także:
Nowy szef Williamsa studzi oczekiwania
Legenda F1 ostro o kontrakcie dla Hamiltona

Komentarze (3)
avatar
R4vix
20.01.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No i gdyby Renault się nie zgodziło na takowy zapis w umowie to Robercik nie bujałby się w garażu jak smród po gaciach, licząc na wpisy przypominające o nim na SyFy od Pana Łukasza Qczery... eh Czytaj całość
avatar
RobertW18
18.01.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Jak widać na przykładzie Bottas, Fin też zapewnił sobie stosowne pozwolenie od Mercedesa." Czytaj całość